Rozmowy z karabinem

Weronika Nowakowska, o medalu, który uciekł z ostatnim strzałem

Publikacja: 19.02.2010 03:12

Weronika Nowakowska (zdjęcie z 2009 roku)

Weronika Nowakowska (zdjęcie z 2009 roku)

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Rz: Kiedy pojawiła się myśl, że ma pani szansę stanąć na podium?[/b]

Weronika Nowakowska: Tysiące myśli w takim biegu kołaczą się po głowie, być może jedna z nich była też o medalu. Ale na pewno po igrzyskach będę rozpamiętywać, dlaczego uciekł mi wraz z niecelnym strzałem.

[b]Gdyby był celny, być może walczyłaby pani nawet o złoto...[/b]

Gdyby, gdyby. To chyba najwłaściwsza dyscyplina dla tego słowa. Ale to nie ma sensu. Jestem piąta, to wielki sukces. O medal powalczę w Soczi. Będę bardziej doświadczona, może to pomoże. Ale Krysia Pałka w Turynie też była piąta, minęły cztery lata i jest 15. Więc może nie trzeba zbyt daleko wybiegać z marzeniami w przyszłość i cieszyć się tym, co jest.

[b]Podobno rozmawia pani ze swoim karabinem. To prawda?[/b]

Biegaczki rozmawiają z nartami, saneczkarki z sankami, a ja z karabinem, który ma nawet imię. Obecny to jest Zbyszek, poprzedni byłRysiek.

[i]—wysłuchał Janusz Pindera[/i]

Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką