Maciej Żurawski jest załamany – mówi o kontuzjowanym kapitanie reprezentacji Polski Jacek Krzynówek. Dwaj zawodnicy, którzy wrócili już do Polski, też nie pomagają.
Tomasz Kuszczak zrzuca winę za uraz kręgosłupa na trenera bramkarzy Fransa Hoeka, Jakub Błaszczykowski przekonuje, że nie bolała go noga, tylko że Leo Beenhakker nie widział go w składzie.
Atmosfera w drużynie przed meczem o wszystko na turnieju nie jest dobra, polskie piekiełko wygrywa nawet z wielkim autorytetem trenera.
Beenhakker mówi, że po zwycięstwie każdy jest macho i wypina pierś po medal, jednak to po porażce poznaje się prawdziwy charakter. Jego piłkarze muszą pokazać go dzisiaj. Po przegranym meczu z Niemcami i wypowiedziach sfrustrowanych zawodników, którzy nie zmieścili się w składzie, będzie to szczególnie trudne.
Trener stracił część tego, co do tej pory stanowiło o wielkości jego drużyny, słynny już „team spirit” (duch drużyny). Odbudować może się samoistnie, trzeba tylko pokonać Austriaków.