Wygrał Brytyjczyk Lewis Hamilton z teamu McLaren-Mercedes z bardzo dużą przewagą nad kolegą Kubicy z zespołu, Niemcem Nickiem Heidfeldem. Trzecia dojechała Honda Rubensa Barrichello z Brazylii.
Dla Hamiltona jest to pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Polak po nieudanych kwalifikacjach, kiedy zawiódł go bolid, jechał z piątej linii. Na zalanym deszczem torze Silverstone po starcie zajął ósmą pozycję i zaczął piąć się w górę. Doszedł nawet do trzeciego miejsca. Gdyby je utrzymał, awansowałby na pierwsze miejsce w klasyfikacji kierowców. Po zjeździe do boksu - który trwał wyjątkowo długo, bo ponad 10 sekund - spadł na siódmą pozycję.
Próbując odrobić straty, na 40. okrążeniu Polak zaatakował jadącego przed nim Heikki Kovalainena, ale wypadł z toru i zakopał się w piasku na poboczu. Musiał się wycofać z rywalizacji. Kovalainen utrzymał się w stawce.
Po wyścigu Kubica stracił swe drugie miejsce w klasyfikacji kierowców, spadł na czwarte.