Artykuł 53 karty olimpijskiej zabrania manifestacji o charakterze politycznym na obiektach olimpijskich. Dlatego Kołecki nie powiedział otwarcie, co oznacza jego fryzura. Przed igrzyskami zapowiadał jednak, że na czas startu "ogoli głowę na tybetańskiego mnicha", jeśli sytuacja w Tybecie nie ulegnie poprawie.
To pierwsza manifestacja solidarności z Tybetem w wykonaniu polskich sportowców na igrzyskach.