Reklama
Rozwiń
Reklama

Klub młodych zdolnych

Wielki turniej w Miami ma nowego bohatera. Juan Martin del Potro pokonał w ćwierfinale 6:4, 3:6, 7:6 (7-3) samego Rafaela Nadala. W finale kobiecym zagrają Serena Williams i Wiktoria Azarenka.

Publikacja: 03.04.2009 20:09

Serena Williams

Serena Williams

Foto: AFP

Juan Martin del Potro ma 20 lat i już w zeszłym roku zrobił wiele, by go chwalono. Dobre wrażenie popsuł jednak słaby start w Masters 2008 i finale Pucharu Davisa w Mar del Plata przeciw Hiszpanii. Nadala tam wówczas nie było, zastępcy i tak dali sobie radę z Argentyńczykami. Można przyjąć, że wygrany ćwierćfinał z hiszpańskim liderem rankingu światowego podczas wielkiego turnieju ATP World Tour Masters 1000 przynajmniej po części zmazał winy młodego tenisisty.

Publiczność w Miami obejrzała trzygodzinny twardy mecz, w którym o wyniku zadecydował tie-break. Del Potro miał dobry, choć niebezpieczny plan – grać długie wymiany i nie tracić cierpliwości. Skoro forehand Argentyńczyka działał niemal niezawodnie, w końcu się udało, nawet wtedy, gdy Nadal prowadził w decydującym secie 3:0.

Z cierpliwym Del Potro trudno wygrać każdemu, ale Rafael Nadal twierdził po meczu, że grał fatalnie i pomagał rywalowi. – Nie potrafiłem przystosować się do gry na Florydzie, cały turniej grałem źle – mówił. Pierwsza porażka lidera światowego tenisa z Juanem Martinem del Potro (wcześniej cztery mecze wygrał) może tak bardzo nie boli, skoro Hiszpan doskonale zaczął rok, wygrał Australian Open i Masters 1000 w Indian Wells, przegrał dopiero trzeci raz, pokonali go tylko w styczniu Gael Monfils i w lutym Andy Murray.

Del Potro może znów myśleć o członkostwie w klubie młodych zdolnych, którzy mają rządzić w tym roku światowym tenisem. Na razie jest w nim Nadal, Murray i Novak Djoković. Oprócz lidera wszyscy dotarli do półfinałów w Miami (pary: Del Potro – Murray i Roger Federer – Djoković) – pozostało pytanie, czy młodzi znów dadzą radę starszemu koledze ze Szwajcarii.

Zgodnie z przewidywaniami w finale kobiecym zagra jedna z sióstr Williams. Podczas rodzinnego półfinału okazało się, że będzie nią liderka rankingu WTA – Serena. Wygrała z Venus 6:4, 3:6, 6:3. Dla młodszej z sióstr było to ważne zwycięstwo (nr 10 na 20 spotkań z Venus), gdyż ochroniło jej pozycję nr 1 na świecie przed atakiem Dinary Safiny. Finał Williams – Azarenka może nie być jednostronny, bo Białorusinka po awansie do pierwszej dziesiątki na świecie wyraźnie nabrała pewności siebie. Jeśli zwycięży, to i tak będzie to sukces tenisa amerykańskiego – Wiktoria od paru lat mieszka z rodziną i trenuje w Scottsdale, w stanie Arizona. Każe na siebie mówić Vika.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Eurosport (na żywo): [/b]

Finał turnieju WTA we Miami: sobota, 18.30 EUROSPORT POLSAT SPORT EXTRA (retransmisja): Finał turnieju ATP w Miami: niedziela 19 i POLSAT SPORT HD (na żywo); 21.10 [/ramka]

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama