W dwóch pierwszych liniach ustawią się kierowcy teamów Red Bull i Brawn GP. Pole position wywalczył po raz trzeci w karierze Sebastian Vettel (Red Bull). Obok niego ustawi się lider klasyfikacji mistrzowskiej Jenson Button z Brawna.
Wydawało się, że w Turcji pierwszy raz w tym sezonie obaj kierowcy BMW Sauber będą walczyć w ostatniej rundzie kwalifikacji. Udało się tylko Robertowi Kubicy, choć obaj po raz pierwszy startowali w kwalifikacjach z długo oczekiwanym, podwójnym dyfuzorem.
Nick Heidfeld w ostatniej chwili został zepchnięty poza czołową "dziesiątkę" i jutro wystartuje z 11. pola. Kubica do decydującej części czasówki wszedł z 10. czasem. Najszybszy był Vettel.
Sensacją pierwszej rundy kwalifikacji do Grand Prix Turcji było odpadnięcie mistrza świata, Lewisa Hamiltona. McLaren nie może podnieść się z kryzysu. W czołowej "dziesiątce" zabrakło też drugiego kierowcy teamu Heikki Kovalainena.
Kwalifikacje do Grand Prix Turcji potwierdzają powrót Ferrari do wielkiego ścigania. Zespół, który po katastrofalnym początku sezonu podniósł się w Monaco, dziś potwierdził dobrą dyspozycję. Kimi Raikkonen wystartuje z 6. pola, Felipe Massa z 7.