[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/szczeplek/2009/09/14/parodia-na-konwiktorskiej/]Skomentuj na blogu[/link] [/b][/wyimek]

Mecze szóstej kolejki nie dostarczyły emocji godnych nazwy rozgrywek: ekstraklasa. Może tylko w Białymstoku, gdzie Jagiellonia dobrze zaczęła, ale pod koniec już nie miała sił. Prowadzić na swoim boisku 2:0 i przegrać 2:3, tracąc gola w ostatniej chwili, to pech. A może świadectwo większych umiejętności Lecha, który zmienił wprawdzie trenera, ale nie charakter, i zawsze zaczyna grać wtedy, kiedy traci bramkę. Może Lech byłby lepszy, gdyby przez 90 minut grał i walczył tak, jakby miał nóż na gardle. Ale które polskie drużyny są do takiej gry przygotowane?

Ta sama uwaga dotyczy poszczególnych piłkarzy. Gdyby obrotny menedżer nagrał kilka akcji napastnika Jagiellonii Kamila Grosickiego i puścił w świat, mógłby liczyć na spore zainteresowanie. Problem w tym, że Grosicki ma takich akcji w jednym meczu trzy – pięć, a potem stoi. Jeśli do tego dodamy informacje, że piłkarz ma problemy poza boiskiem, otrzymamy odpowiedź, dlaczego gra w Białymstoku, a nie w Barcelonie. Tak jest z większością zawodników. Jak ktoś ma prawą nogę, to nie ma lewej, albo na odwrót. Jak ma szybkie stopy, to wolną głowę. Jak młodemu chłopakowi uda się jakiś mecz, przeczyta o sobie w gazetach i wypowie się przed kamerą, to sądzi, że jest drugim Ronaldo. A potem naprzeciwko stanie jakiś nieznany Słoweniec i kilkoma prostymi ruchami wybija mu piłkę z głowy.

Remis Legii we Wrocławiu to kolejny dowód na to, że tylko rewolucja kadrowa na Łazienkowskiej, od gabinetów po szatnie, może coś zmienić. To, co widziałem na Konwiktorskiej, to parodia ekstraklasy. Ktoś, kto nie oglądał meczu Polonii z Zagłębiem Lubin, po wyniku 1:0 dla gości może pomyśleć, że Smuda rzeczywiście czyni cuda. Nic podobnego. Zagłębie grało beznadziejnie, a Polonia jeszcze słabiej. Jeśli 37-letni Piotr Świerczewski z nadwagą, przesuwający się po boisku bez zbędnych sprintów, jest jeszcze brany pod uwagę przy ustalaniu składu, to jego zasługa. Ale i oskarżenie ekstraklasy.