Walkę w sobotni wieczór w łódzkiej Atlas Arenie obejrzy prawie 15 tysięcy ludzi. Trudno natomiast powiedzieć, czy pobity zostanie rekord oglądalności telewizyjnej.
11 lat temu, gdy Andrzej Gołota walczył we Wrocławiu z Amerykaninem Timem Witherspoonem oglądało ten pojedynek dokładnie 9 965 400 osób. Ponad 14 mln siedziało przed telewizorami, gdy TVP pokazywała skoki Adama Małysza na igrzyskach w Salt Lake City(2002) i piłkarski finał mistrzostw świata Francja –Brazylia w 1998 roku.
Na kilkadziesiąt godzin przed walką jedno jest pewne. Będzie to wydarzenie, które zechcą obejrzeć kibice boksu, politycy, aktorzy, celebryci. Reżyser tego sportowego widowiska Konrad Smuda postara się zaspokoić potrzeby wszystkich.
Najważniejsi jednak są główni aktorzy Andrzej Gołota i Tomasz Adamek. To oni ściągają kibiców i reklamodawców. I jeśli nie zapomną o boksie, to w sobotę przed północą może być naprawdę ciekawie.
Obaj pięściarze przyjechali do Łodzi w czwartek i zamieszkali w luksusowym hotelu Andels. Gołota ostatnie dni przed walką spędził w Wiśle, natomiast Adamek we własnym domu w Gilowicach.