Reklama
Rozwiń
Reklama

Red Bull fruwa, Kubica wierzy

W niedzielę Grand Prix w Barcelonie. F1 wraca po przerwie, zmieniła kontynent, ale faworyci wciąż są ci sami

Aktualizacja: 08.05.2010 16:31 Publikacja: 08.05.2010 02:42

Robert Kubica był siódmy i szósty w piątkowych treningach. Kwalifikacje w sobotę o 14, wyścig w nied

Robert Kubica był siódmy i szósty w piątkowych treningach. Kwalifikacje w sobotę o 14, wyścig w niedzielę o tej samej godzinie (transmisja w Polsacie)

Foto: AFP

Robert Kubica był na pierwszych treningach w Barcelonie tam, gdzie jest w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata – tuż za najlepszymi. Zajął siódme i szóste miejsce, był zadowolony.

W poprzednich czterech wyścigach Polak za każdym razem wchodził do czołowej dziesiątki sobotnich kwalifikacji i trzy razy z rzędu dojechał do mety na pozycjach wyższych, niż pozwala na to obecna forma ekipy Renault. Wierzy, że mimo nie najszybszego bolidu uda się i w Barcelonie.

Z zawodnikami Red Bulla jest odwrotnie. Oni mają najszybsze samochody, ale zespół jest trzeci w klasyfikacji konstruktorów, Sebastian Vettel piąty, a Mark Webber ósmy wśród kierowców. Wszystko przez awarie i błędy. W czterech dotychczas rozegranych wyścigach za każdym razem z pierwszej pozycji startowej ruszał samochód Red Bulla, ale jak powiedział Kubica, na szczęście w Grand Prix nie wszystko zależy od szybkości.

Zmienna pogoda w trzech ostatnich wyścigach pomogła kierowcom, którzy popełniają najmniej błędów. Dwa zwycięstwa Jensona Buttona dały mu prowadzenie w punktacji, wiceliderem jest regularny Nico Rosberg. Nikt jednak nie ma wątpliwości: w wyścigu bez pogodowych kaprysów czy wpadek technicznych to Vettel i Webber mają największe szanse.

– Biorąc pod uwagę to, co pokazali podczas drugiego treningu, są nie do zatrzymania – powiedział Fernando Alonso. Były mistrz świata studzi tym samym nadzieje lokalnych kibiców. Już w piątek drogi dojazdowe do położonego pod Barceloną toru zakorkowane były samochodami obwieszonymi błękitnymi flagami z żółtym krzyżem. To barwy prowincji Asturia, z której pochodzi kierowca Ferrari.

Reklama
Reklama

Chóralne skandowanie nazwiska Alonso nie uskrzydliło kierowcy Ferrari: Hiszpan co prawda zakończył piątkowe jazdy z czwartym czasem, ale do najszybszego Vettela stracił ponad 0,8 sekundy.

Broniący mistrzowskiego tytułu Button, który jako jedyny w tym sezonie wygrał dwa wyścigi, narzekał z kolei na zachowanie swojego samochodu w drugim treningu. Rano to właśnie kierowcy McLarena byli najszybsi, ale w popołudniowej sesji stracili do Vettela ponad sekundę. Nieźle zaprezentował się sześciokrotny triumfator Grand Prix Hiszpanii Michael Schumacher. Niemiecki weteran ukończył obie sesje w pierwszej trójce, ale na razie trudno ocenić, czy modyfikacje samochodu Mercedesa (zwiększony rozstaw osi, nowe części boczne i pokrywa silnika) pozwolą mistrzowi poprawić wyniki. Na razie najlepszym pozostaje ósme miejsce w inaugurującej sezon Grand Prix Bahrajnu.

Kluczem do sukcesu będą kwalifikacje. Mimo pochmurnej pogody nic nie wskazuje na to, aby w weekend padało, a na suchym torze wyścigi pod Barceloną zawsze przypominają procesje. – W Barcelonie po starcie bardzo trudno kogokolwiek wyprzedzić – mówi Kubica. – W tym roku dobra pozycja startowa będzie jeszcze bardziej pomocna niż w przeszłości, ale generalnie zawsze była ważna.

Trzej pozostali polscy kierowcy, którzy w ten weekend występują na torze Catalunya, nie zaliczą swoich piątkowych występów do udanych. Duet Verva Racing Team zakończył trening w Porsche Supercup na odległych pozycjach: Jakub Giermaziak uzyskał 18. czas, jedno miejsce przed Robertem Lukasem. Debiutujący w Formule BMW Maciej Bernacik do swojego pierwszego wyścigu w tej serii ruszy z przedostatniego, 15. pola.

>Klasyfikacja MŚ kierowców

1. J. Button (W. Brytania, McLaren) 60; 2. N. Rosberg (Niemcy, Mercedes) 50;

Reklama
Reklama

3. F. Alonso (Hiszpania, Ferrari) 49;

4. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren) 49; 5. S. Vettel (Niemcy, Red Bull) 45;

6. F. Massa (Brazylia, Ferrari) 41;

7. R. Kubica (Polska, Renault) 40.

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama