O przyszłości Roberta Kubicy

Robertowi Kubicy przyszło zapłacić ogromną cenę za rajdową pasję. Ten sam entuzjazm do szybkiej jazdy samochodem, który wyniósł go z siermiężnego polskiego kartingu do prestiżowej Formuły 1, poskutkował roczną przerwą w startach i niepewną przyszłością – tak zdrowotną, jak i kontraktową

Publikacja: 12.12.2011 18:42

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Nie ulega wątpliwości, że ważniejsze jest to pierwsze: aby myśleć o powrocie do Formuły 1 czy też do ścigania w ogóle, najpierw trzeba odzyskać zdrowie.

Początkowo oznaki były pozytywne i mimo rozległych obrażeń prawej ręki i nogi mówiono nawet o możliwości powrotu na tor jeszcze w tym roku. Jednak spowolnienie rehabilitacji, do którego doszło jesienią, ostudziło optymizm.

Wiadomo już, że rok 2011 był ze sportowego punktu widzenia całkowicie stracony. Cały sezon to w warunkach każdej dyscypliny sportu uprawianej na profesjonalnym poziomie szmat czasu i choć menedżer kierowcy Daniele Morelli podkreśla, że jest pozytywnie zaskoczony poziomem zainteresowania stanem zdrowia swojego podopiecznego, i zapewnia, że jego akcje wciąż stoją wysoko, to pamięć w padoku bywa krótka.

Nie dziwię się zespołowi Lotus (w przyszłym sezonie już bez „Renault” w nazwie), że postanowił pójść swoją drogą i nie oglądać się na kontuzjowanego kierowcę. Muszą zadbać o swoją przyszłość i zapewnić sobie jak najlepszy skład, a powracający były mistrz świata Kimi Raikkonen oraz mistrz GP2 Romain Grosjean to chyba najlepszy wybór spośród dostępnych zawodników.

Z kolei Kubica znany jest z tego, że nie lubi składać próżnych obietnic. Ekipa chciała wiedzieć, czy i kiedy będzie zdolny do startów, a skoro on sam tego nie wie, przeciąganie sprawy nie miało większego sensu dla żadnej z zainteresowanych stron.

To, kiedy Kubica wróci na tor, pozostaje wielką niewiadomą. Morelli zapowiada, że pierwsze jazdy wyścigówkami niższych kategorii mają się odbyć w styczniu. Byłby to dopiero pierwszy krok, z którym wiąże się ogromny znak zapytania: czy Polak będzie w ogóle w stanie prowadzić wyścigowe auto? Jeśli nie, to drzwi do Formuły 1 oczywiście się przed nim zatrzasną. Jeśli tak, to trzeba będzie je uchylić.

Biorąc pod uwagę sytuację z Lotusem i ostatnie komentarze Erica Boulliera o „relacjach na poziomie zerowym” – kontrakt wygasa wszak z końcem tego roku i, pomijając niepewność dotyczącą kwestii zdrowotnych, obecnie żadna ze stron nie wydaje się chętna do jego przedłużenia – trzeba założyć, że powrót na tory Grand Prix będzie niemal tak samo trudny jak debiut.

Za Kubicą przemawia jego ustalona renoma sprzed wypadku, ale jest ona opatrzona dużym znakiem zapytania po poważnej przecież kontuzji. Pierwsze testy rozwieją potencjalne wątpliwości, ale wiadomo już, że w przypadku Lotusa oznaczałoby to konieczność dłuższego związania się z tym zespołem, na czym najwyraźniej Polakowi nie zależy.

Włoscy i hiszpańscy dziennikarze od dłuższego czasu przymierzają Kubicę do Ferrari, gdzie od początku sezonu 2013 miałby zastąpić Felipe Massę, ale zanim taki scenariusz wyjdzie poza sferę marzeń, krakowianin będzie musiał najpierw pokazać, że lutowy wypadek nie pozostawił żadnych śladów. Byłaby to pokerowa zagrywka w mistrzowskim stylu, ale tutaj karty rozdaje natura i nawet tak wytrawny gracz jak Kubica może wstać od stołu z pustymi rękami, jeśli powrót do dawnej formy okaże się niemożliwy.

 

 

Nie ulega wątpliwości, że ważniejsze jest to pierwsze: aby myśleć o powrocie do Formuły 1 czy też do ścigania w ogóle, najpierw trzeba odzyskać zdrowie.

Początkowo oznaki były pozytywne i mimo rozległych obrażeń prawej ręki i nogi mówiono nawet o możliwości powrotu na tor jeszcze w tym roku. Jednak spowolnienie rehabilitacji, do którego doszło jesienią, ostudziło optymizm.

Pozostało 87% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?