Powrót Kubicy

Organizatorzy rajdu Rally Lana Storico e Ronde Gomitolo di Lana potwierdzili za pośrednictwem profilu imprezy na Facebooku, że w ten weekend wystartuje w niej Robert Kubica, były kierowca Formuły 1. Pilotem 27-letniego Polaka będzie Włoch Giuliano Manfredi.

Aktualizacja: 07.09.2012 15:33 Publikacja: 07.09.2012 12:37

Powrót Kubicy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Kubica wystartuje w imprezie rozgrywanej w okolicach miejscowości Biella autem Subaru Impreza. Pierwsze spekulacje na ten temat pojawiły się w czwartek wieczorem na włoskich portalach internetowych.

Będzie to pierwszy występ Polaka od groźnego wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora 6 lutego 2011 roku. Rozbił wówczas auto o metalową barierę, której źle przytwierdzony fragment przebił karoserię i niemal zmiażdżył mu dłoń i łokieć kierowcy. W wyniku tego wypadku doznał też on licznych obrażeń ciała i miał złamaną kość nogi. Od tego czasu przeszedł już kilkanaście operacji i wciąż nie wiadomo czy postępy rehabilitacji pozwolą mu w przyszłości wrócić do bolidu Formuły 1.

Zadebiutował w mistrzostwach świata F1 w sierpniu 2006 roku, w barwach teamu BMW-Sauber, z którym był związany do końca 2009 roku, zanim przeszedł do ekipy Lotus-Renault.

W 2008 roku w Montrealu odniósł jedyne zwycięstwo w tym cyklu, wygrywając Grand Prix Kanady, dokładnie dwanaście miesięcy po groźnym wypadku na tym samym torze.

W ciągu ponad czterech sezonów w F1 odnotował 76 startów, gromadząc w nich 273 punktów. Raz wywalczył pole position, a oprócz triumfu pięć razy stawał na drugim i sześciokrotnie na najniższym stopniu podium.

Od dawna wokół Kubicy mnożą się spekulacje i niepotwierdzone informacje. Pod koniec sierpnia prasa doniosła, że miał się pojawić na francuskim torze Circuit des Ecuyers w towarzystwie skandynawskich kierowców startujących w WRC w ekipie Forda - Norwega Pettera Solberga i Fina Jariego-Mattiego Latvali.

Pierwsze doniesienia mówiły o "tajemniczym kierowcy, chcącym zachować anonimowość", który przez cztery dni testował samochód. Szybko skojarzono z nim właśnie Polaka, szczególnie po wypowiedzi dyrektora technicznego Forda Christiana Loriaux. Stwierdził on m.in.: "Była to osoba uczestnicząca na swój koszt i posiadająca duże doświadczenie w ściganiu się na asfalcie, przed której umiejętnościami chylę czoła. Przy pierwszym kontakcie powiedział mi, że nie wie, czy jest fizycznie przygotowany do tych jazd, ale wszystko przebiegło pomyślnie".

Oficjalnie nikt nie potwierdził, że był to Kubica, ale ostatnio krakowianin ponoć już kilkakrotnie siadał za kierownicą rajdowych aut. Do prasy nawet trafiły zdjęcia z jednej z takich sesji testowych, na których kierowca wyraźnie ukrywał nie w pełni sprawną rękę. To rodziło kolejne spekulacje, podsycające nadzieje na jego powrót do Formuły 1.

Tonowały je publikowane w gazetach wypowiedzi chirurgów ortopedów, którzy powątpiewali w możliwość odzyskania przez Polaka stuprocentowej sprawności w prawej dłoni, niezbędnej do obsługi kierownicy bolidu F1 pełnej przycisków i pokręteł. Jednocześnie przyznawali zgodnie, że będzie mógł on w przyszłości z powodzeniem startować w rajdach.

W tym tygodniu liczne portale poświęcone sportom motorowym doniosły, że Kubica razem z pilotem Jakubem Gerberem (też brał udział w tamtym fatalnym wypadku) szykują się do startu w rajdzie San Martino di Castrozzam, zaplanowanym w dniach 14-15 września, a także tydzień później w kolejnej z serii włoskich imprez Appenino Reggiano.

Sam Gerber tych informacji wciąż nie potwierdził. A lista startowa do pierwszych z tych zawodów zostanie opublikowana dopiero na początku przyszłego tygodnia.

Kubica wystartuje w imprezie rozgrywanej w okolicach miejscowości Biella autem Subaru Impreza. Pierwsze spekulacje na ten temat pojawiły się w czwartek wieczorem na włoskich portalach internetowych.

Będzie to pierwszy występ Polaka od groźnego wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora 6 lutego 2011 roku. Rozbił wówczas auto o metalową barierę, której źle przytwierdzony fragment przebił karoserię i niemal zmiażdżył mu dłoń i łokieć kierowcy. W wyniku tego wypadku doznał też on licznych obrażeń ciała i miał złamaną kość nogi. Od tego czasu przeszedł już kilkanaście operacji i wciąż nie wiadomo czy postępy rehabilitacji pozwolą mu w przyszłości wrócić do bolidu Formuły 1.

Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?