Reklama
Rozwiń

Znaki zapytania przy walce Adamek - Szpilka

Na 8 listopada zaplanowano walkę Tomasza Adamka z Arturem Szpilką. Mimo ustalonych szczegółów, wciąż nie doszło do podpisania umów przez obu pieściarzy

Publikacja: 01.08.2014 14:10

Znaki zapytania przy walce Adamek - Szpilka

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Telewizja Polsat i Sferis KnockOut Promotions ogłosiły ponad tydzień temu, że 8 listopada w Krakowie odbędzie się pojedynek Tomasza Adamka z Arturem Szpilką. Poinformowano również, że po ustaleniu szczegółów obaj pięściarze podpiszą umowy.

Z dnia na dzień pojawia się wokół pojedynku coraz więcej niewiadomych. W programie Puncher na antenie Polsatu Sport Tomasz Adamek powiedział, że całą sytuację komplikuje promotor Andrzej Wasilewski. - Zawsze są niuanse, które trzeba dograć, ale to nie jest problem. Wasilewski moim zdaniem nie chce tej walki, bo wie, że wejdę do ringu, obiję jego chłopaka i zakończę mu karierę. Rozmawiałem z nim telefonicznie, ale o innych sprawach niż on opowiada w wywiadach i mogę powiedzieć, że on nie jest szczery w swoich wypowiedziach - mówił Adamek

Wasilewski odpowiada, że przedłużające się negocjacje wynikają z problemów jakie stwarzają osoby z obozu Tomasza Adamka. - Przede wszystkim obóz Adamka musi w swoim gronie ustalić, kto ma jakie kompetencje. To niedorzeczne, że zawiera się jakieś umowy, a nagle nie wiadomo, kto za co odpowiada. Na szczęście to Polsat musi z nimi negocjować, bo taką zawarliśmy umowę. Nie chcemy w to wchodzić - powiedział w rozmowie ze "Sport.pl" Wasilewski.

Tomasza Adamka w negocjacjach z Polsatem reprezentował Ziggy Rozalski. Do rozmów dołączył również prawnik "Górala" Pat English, który poinformował, że wszelkie ustalenia muszą docierać również do niego.

- Cały czas utrzymujemy kontakt z Englishem i nie ma żadnych powodów do niepokoju. Nie padniemy teraz na kolana i nie będziemy zmieniać raz ustalonych postanowień. Wszystko musi się zmieścić w kwocie, którą wynegocjowaliśmy. Nie pierwszy raz mamy kontakt z obozem Adamka i teraz też wszystko skończy się pomyślnie. Nie ma atmosfery do rozwodu, wręcz przeciwnie - czekamy na wesele - powiedział "Sport.pl" szef sportu w Polsacie Marian Kmita.

Tomasz Adamek od organizatorów domaga się 40-50 tys. dolarów, które pokryłyby koszty przygotowań. Bokser obawia się, że w przypadku kontuzji rywala, walka mogłaby się nie odbyć.

Niepewne miejsce

Kolejny znak zapytania stanął przy miejscu rozegrania pojedynku. Do tej pory ogłaszano, że walką odbędzie się w Krakowie, jednak do tej pory nie podpisano w tej sprawie dokumentów. Formalności związane z wynajęciem Kraków Areny powinny zostać zrealizowane do 10 sierpnia.

Andrzej Wasilewski uspokaja, że w tej sprawie do ustalenia pozostały wyłącznie formalności. Promotor nie widzi innego odpowiedniego miejsca w naszym kraju, w którym mogłoby dojść do walki.

Bukmacherzy stawiają na Adamka

Pojedynek obu pięściarzy ma jednego faworyta zdaniem bukmacherów. Stawiając na Tomasza Adamka otrzymujemy przelicznik wynoszący 1,42. W przypadku Artura Szpilki wynosi on już 2,95.

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku