Aktualizacja: 21.05.2025 07:50 Publikacja: 22.12.2023 18:21
Thomas Thurnbichler
Foto: PAP/Grzegorz Momot
Sędziowie mieli problem z podmuchami na skoczni wiele godzin przed początkiem konkursów zaplanowanych na 16.45 (kobiety) i 17.00 (mężczyźni). Na Wielkiej Krokwi rozpoczęło się zatem patrzenie w niebo i czekanie co przyniesie aura. Przyniosła najpierw konieczność przesunięcia obowiązkowych treningów z 15.00 na 16.00, ale i po tej godzinie wiać nie przestało, ostatecznym terminem była 17.00 – o tej porze był jeszcze sens rozgrywania serii próbnych i konkursów, lecz i po drugiej godzinie zwłoki poprawy pogody nie było.
Trwa osąd nad zwolnionym przez Adama Małysza trenerem polskich skoczków narciarskich Thomasem Thurnbichlerem. Ni...
Po trzech pełnych sezonach pracy z kadrą polskich skoczków narciarskich Thomas Thurnbichler stracił stanowisko g...
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podjęła radykalne kroki, by wyeliminować oszustwa w skokach narciarski...
Kończą się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Polacy – jak w całym sezonie - zawiedli. Ko...
W konkursie drużynowym w skokach narciarskich mistrzostw świata w Trondheim złoty medal wywalczyła Słowenia. Pol...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas