Skra rozbłysła, Iskra zgasła

Siatkarze Skry Bełchatów pięknie wygrali drugi mecz grupowy. Pokonali 3:0 wicemistrzów Rosji – Iskrę Odincowo

Publikacja: 11.12.2008 02:38

Marcin Możdżonek zaczął serię znakomitych zagrań Skry

Marcin Możdżonek zaczął serię znakomitych zagrań Skry

Foto: Rzeczpospolita

Na ten mecz mistrzowie Polski szykowali się od dawna. Spotkanie z faworytem grupy F, który w składzie ma Brazylijczyka Gibę i parę sław rosyjskiej siatkówki to duża atrakcja i dla siatkarzy i dla widzów. Do hali MOSiR, przy ul. Skorupki w Łodzi przyszło 9 tysięcy osób, to rekord rozgrywek. Nikt nie żałował.

Rosjanie zaczęli lepiej, prawie do połowy pierwszego seta wyglądało na to, że siatkarze Skry dali się lekko przestraszyć. Jochen Schoeps zbijał bezbłędnie, a jak dołożył potężny serwis, to przewaga Odincowa urosła do trzech punktów. Przełom przyszedł, gdy Dawid Murek i Marcin Możdżonek w końcu przypilnowali Niemca, zablokowali i zaczęli popis drużyny z Bełchatowa.

Skra wygrała sześć kolejnych punktów, pokazała Gibie, Werbowowi i Kuleszowowi, co potrafi. Mariusz Wlazły, choć po chorobie, też odzyskał wigor, a zastępujący Stephane,a Antigę Michał Bąkiewicz (Francuz nie odzyskał pełni sił po wyleczeniu kontuzji i wchodził tylko na taktyczne zmiany) też dołożył swoje dwa potężne ataki.

Set został wygrany, w następnym też było doskonale. Znów zobaczyliśmy polskie przyspieszenie, tym razem zadbali o nie przede wszystkim środkowi – Daniel Pliński (rewelacyjne bloki i zasłużony tytuł gracza meczu) i Możdżonek. 18:14, takiej przewagi Skra nie dała sobie wyrwać.

Trzeba było przecierać oczy: mistrz ataku Giba nie radził sobie z polskim blokiem, mistrz obrony Werbow rozkładał ręce. Trzeci set przemknął jeszcze szybciej niż poprzednie – jeden przystanek przy 15:8 dla Polaków, drugi był końcowym – 25:17.

Po tym pięknym zwycięstwie Skra ma znacznie większe szanse na bezpośredni awans do dalszej fazy rozgrywek. Z sześciu grup do 1/8 finału LM awansują dwie najlepsze drużyny plus cztery z trzecich miejsc, ale nie warto skazywać się na niepewność.

Przed dzisiejszym meczem VfB Friedrichshafen – Panathinaikos Ateny zamykającym 3. kolejkę Skra awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. Następny mecz mistrzów Polski to rewanż w Odincowie, 18 grudnia o 19.

[ramka]GRUPA F – 3. kolejka: • PGE Skra Bełchatów – Iskra Odincowo 3:0 (25:22, 25:22, 25:17). Skra: Falasca, Bąkiewicz, Możdżonek, Murek, Pliński, Wlazły i Gacek (libero) oraz Antiga i Kurek. Iskra: Samsonyczew, Abramow, Astaszenkow, Giba, Kuleszow, Schoeps i Werbow (libero) oraz Butko, Jegorczew i Matkowski.

1. Skra Bełchatów 3 5 6-3

2. Iskra Odincowo 3 5 6-4

3. Friedrichshafen 2 3 4-3

4. Panathinaikos 2 2 0-6 [/ramka]

[i] masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=k.rawa@rp.pl]k.rawa@rp.pl[/mail][/i]

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia