Kolejna wygrana polskich siatkarek

Od awansu do turnieju w Ningbo (Chiny, 25 – 29 sierpnia) nasz zespół dzieli tylko jedno zwycięstwo

Publikacja: 15.08.2010 12:43

Kolejna wygrana polskich siatkarek

Foto: ROL

[wyimek][srodtytul]1:3[/srodtytul] Niemcy - Polska [/wyimek]

W japońskiej Okayamie w ostatnim meczu Polki pokonały Niemki 3:1, ale dzień wcześniej przegrały z Japonkami 1:3. Teraz lecą na Tajwan. Nasze siatkarki zagrają w Ningbo na 99 procent. To będzie drugi awans polskiej reprezentacji do finału GP. Przed trzema laty w finale grała drużyna Marco Bonitty i zajęła ostatnie miejsce.

TrenerJerzy Matlak nie spodziewał się, że sprawa awansu zostanie praktycznie przesądzona tak szybko. Mecz z Niemkami zaczął się bardzo nerwowo. Było 20:16 dla Polek i gdy wydawało się, że za chwilę wygrają pierwszego seta, Niemki wyszły na prowadzenie 22: 21. Na szczęście w decydujących momentach tej partii ręka nie zadrżała Annie Barańskiej i Katarzynie Skowrońskiej. Ostatni, zwycięski punkt zdobyła Karolina Kosek, zatrzymując blokiem liderkę niemieckiego zespołu Małgorzatę Kożuch, Polkę z pochodzenia.

Drugi set zapewne długo będzie się śnił Niemkom i ich włoskiemu trenerowi. Prowadziły 7:0, 12:4, później 22:14 i Giovanni Guidetti posłał na parkiet rezerwowe. A Polki wcale nie zamierzały składać broni. Matlak dokonał kilku zmian, za Skowrońską weszła leworęczna Katarzyna Zaroślińska, a za Kosek Joanna Szczurek i niemożliwe stało się możliwe. Niemki przegrały wygranego seta.

W trzecim poderwały się jeszcze do walki, choć przegrywały 15:18, wydarły seta Polkom (31:29). W ostatnim nie miały już wiele do powiedzenia. Najskuteczniejsze w polskiej drużynie były Barańska – 18 pkt oraz Zaroślińska i środkowa Katarzyna Gajgał, obie po 12 pkt.

Matlak po meczu otarł pot z czoła, pogratulował zawodniczkom, ale powiedział, że odczuwa niedosyt po tym, co zdarzyło się dzień wcześniej. I to nie dlatego, że Polki przegrały z Japonią, ale dlatego, że popełniły aż 29 błędów przy 14 rywalek. – Te błędy zadecydowały o naszej porażce – dodał Matlak i przypomniał, że Japonia będzie pierwszym rywalem naszego zespołu podczas tegorocznych mistrzostw świata. Teraz Polki lecą do Tajpei, gdzie w ostatnim turnieju zagrają z Tajwanem, Portoryko i Brazylią.

[ramka]

Japonia – Polska 3:1 (25:19, 25:21, 19:25, 25:16) >Polska – Niemcy 3:1 (25:23, 25:23, 29:31, 25:20).

Tabela: 1. Japonia 15 pkt; 2. Polska 15; 3. Chiny 13; 4. Brazylia 12; 5. USA 12; 6. Włochy 12; 7. Niemcy 7; 8. Holandia 6, 9. Dominikana 4; 10. Tajlandia 3; 11. Portoryko 3; 12. Tajwan 0.[/ramka]

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia