Reklama

Polska-Francja 2:3. Andrea Anastasi: Lepiej, że Polacy przegrali teraz

Na tym etapie wszyscy selekcjonerzy mieszają w składach i szukają najlepszych rozwiązań. Przed turniejem olimpijskim nie można wkładać na drużynę zbyt dużej presji.

Publikacja: 30.06.2024 12:59

Andrea Anastasi

Andrea Anastasi

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Polska przegrała z Francją 2:3, a trener Nikola Grbić sporo zmieniał w składzie. Można z tego meczu wyciągać jakieś wnioski na przyszłość?

Andrea Anastasi, były selekcjoner reprezentacji Polski: To prawda, że w półfinale zmian u Polaków było bardzo dużo, ale pamiętajmy też, że szkoleniowiec Francuzów Andrea Giani również mocno zamieszał w składzie. Brakowało im w sobotę kilku ważnych zawodników, np. środkowego bloku Berthelemy’ego Chinenyeze, czy Earvina N’Gapetha, który wchodził tylko na zagrywki. Trenerzy zmieniają na tym etapie skład bardzo często, ale to jest stała praktyka.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Materiał Promocyjny
Buduj z nami silniejszą Europę!
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Siatkówka
Trzy sety i koniec marzeń o złocie
Reklama
Reklama