Aktualizacja: 25.05.2025 02:45 Publikacja: 15.09.2022 03:00
Nikola Grbić
Foto: PAP/Łukasz Gęgulski;
Co pan czuje teraz, kilka dni po finale mistrzostw świata, który jednak wygrali Włosi?
Cały czas jestem rozczarowany. Powodów jest kilka. Po pierwsze, dobrze zagraliśmy dwa razy z USA i pokonaliśmy Brazylię, która grała najlepszą siatkówkę od początku sezonu. Mieliśmy wielkie wsparcie fanów, więc byłem przekonany, że damy radę zwyciężyć w finale, zwłaszcza po tym, jak odrobiliśmy stratę 17:21 i wygraliśmy pierwszego seta, a w drugim prowadziliśmy. Spodziewałem się, że Włosi pękną i będą cierpieć i w przyjęciu, i w ataku, a zamiast tego zaczęli grać nawet lepiej i sprawili nam kłopoty. Jestem rozczarowany, bo moje oczekiwania były wysokie. Może po pewnym czasie bardziej docenię nie tylko srebro, ale cały pierwszy rok pracy z kadrą.
Wielu przedsiębiorców jest zaskoczonych tym, jak ciekawym sportem jest siatkówka – mówi „Rzeczpospolitej” Kryspi...
Rywalizacja była zacięta, emocji nie brakowało, ale po pięciosetowym boju złote medale Ligi Mistrzów zawisły na...
Powiedzieliśmy sobie w szatni, że to nasz last dance i już takiej drużyny w tym klubie na pewno nie będzie - mów...
W drugim meczu turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi Aluron CMC Warta Zawiercie pokonał 3:2 Jastrzębski Węgi...
W Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy spotkają się w sobotę drużyny, które muszą coś udowodnić sobie, kibicom i r...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas