Reklama

Kolejny akt walki o igrzyska

Dziś mecz z Dominikaną. Zwycięstwo Polek jest obowiązkowe, jeśli chcą w przyszłym roku pojechać do Pekinu - pisze Janusz Pindera z Nagoi

Aktualizacja: 14.11.2007 08:35 Publikacja: 14.11.2007 02:56

Kolejny akt walki o igrzyska

Foto: Rzeczpospolita

Polki wygrały w tym turnieju tylko trzy mecze: z Peru, Kenią i Serbią, przegrały pięć. Dominikanki pokonały jedynie Tajlandię, ale nikt ich nie lekceważy.

– Zawsze grało się z nimi ciężko. To bardzo dobrze prezentujący się od strony fizycznej zespół. Dziewczyny wysoko skaczą i mocno atakują. Mają też solidny blok, więc nie będzie łatwo go ominąć. Trzeba je odrzucić zagrywką od siatki, zmusić, by atakowały tylko ze skrzydeł – twierdzi Małgorzata Glinka-Mogentale.

Milena Rosner i Katarzyna Skowrońska-Dolata mówią to samo. Pamiętają, że dwa lata temu podczas turnieju Grand Prix w Bydgoszczy zeszły z boiska pokonane, tak samo jak w 2003 roku podczas Pucharu Świata.

Wtedy sporo krwi napsuła Polkom Milagros Cabral. Siatkarka z Dominikany pytana, jak będzie wyglądał mecz w Nagoi, twierdzi, że będzie zacięty.

– Ale to my wygramy – mówi Cabral, choć przyznaje, że poza kilkoma doświadczonymi zawodniczkami większość w jej drużynie to młode dziewczyny. Ale mają sporo talentu. 18-letnia Bethania de la Cruz prowadzi w klasyfikacji najlepiej punktujących przed takimi gwiazdami jak Serbka Jelena Nikolić czy Kubanka Jumilka Ruiz. Skowrońska jest szósta.

Reklama
Reklama

O tym, że Dominikana potrafi grać, najlepiej świadczy finał ostatnich Igrzysk Środkowoamerykańskich i Karaibskich, w którym pokonała Kubę 3:0.

Trener Miguel Beato Cruz przyznaje, że w Japonii jego zespół na razie zdobywa doświadczenie. Wierzy jednak, że pokona Kenię i Peru, a z Polską rozegra dobry mecz. – Dla Dominikany najważniejszy będzie turniej kontynentalny w Meksyku, gdzie postaramy się wywalczyć awans do Pekinu – powiedział „Rz”.

Polki narzekają na zmęczenie, jednak w ich oczach widać wiarę, którą odzyskały, wygrywając z Serbią. Na podium nie staną, bezpośredniego awansu do Pekinu nie wywalczą, ale zdają sobie sprawę, że punkty w rankingu, które mogą tu zdobyć, zadecydują o ich olimpijskim być albo nie być.

Po meczu z Dominikaną trzeba jeszcze wygrać z Koreą Południową i Tajlandią.

• Dominikana - Polska

• Kenia - Tajlandia

Reklama
Reklama

• Serbia - USA

• Brazylia - Włochy

• Korea Płd. - Peru

• Japonia - Kuba

1. Włochy 8 16 24:22. USA 8 16 24:73. Brazylia 8 15 23:54. Serbia 8 14 22:85. Kuba 8 14 22:126. Japonia 8 14 19:107. Polska 8 11 14:178. Korea Płd. 8 10 9:199. Peru 8 9 4:2110. Dominikana 8 9 6:2311. Tajlandia 8 8 5:2412. Kenia 8 8 0:24

Polki wygrały w tym turnieju tylko trzy mecze: z Peru, Kenią i Serbią, przegrały pięć. Dominikanki pokonały jedynie Tajlandię, ale nikt ich nie lekceważy.

– Zawsze grało się z nimi ciężko. To bardzo dobrze prezentujący się od strony fizycznej zespół. Dziewczyny wysoko skaczą i mocno atakują. Mają też solidny blok, więc nie będzie łatwo go ominąć. Trzeba je odrzucić zagrywką od siatki, zmusić, by atakowały tylko ze skrzydeł – twierdzi Małgorzata Glinka-Mogentale.

Reklama
Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama