Reklama

Wygrać z każdym

Kluczowy powinien być mecz z Rosją, ale dzisiaj trzeba pokonać Belgię

Publikacja: 29.09.2009 01:09

Trener polskich siatkarek Jerzy Matlak wie, że o awans do półfinału będzie ciężko

Trener polskich siatkarek Jerzy Matlak wie, że o awans do półfinału będzie ciężko

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rozpoczyna się druga faza mistrzostw Europy. Polki, które zostają w Łodzi, zagrają teraz kolejno z Belgią, Rosją i Bułgarią. W tej grupie są też Holandia i Hiszpania. W Katowicach walczyć będą Serbia, Włochy, Czechy, Niemcy, Azerbejdżan i Turcja. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Te, które zajmą pierwsze miejsca, nie spotkają się ze sobą. To do nich zostaną dolosowane rywalki z drugich miejsc.

Polki po porażce z Holandią są w trudnej sytuacji. Muszą wygrać wszystkie mecze, by awansować do strefy medalowej. Nawet jedna porażka pokrzyżuje te plany. W drugiej grupie najsilniejsze są Włochy i Serbia, mistrz i wicemistrz Europy. Niemki mają znacznie mniejsze szanse.

Na razie padł już jeden rekord mistrzostw: 106 tysięcy widzów obejrzało dotychczasowe mecze, najwięcej w historii tej imprezy.

Dziś o godz. 20 łódzka Atlas Arena zapewne znów będzie pełna na meczu Polek, które zmierzą się z Belgią. O tym, że nie wolno lekceważyć Belgijek, trener Andrzej Niemczyk mówił w lipcu przed rozpoczęciem turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata w Rzeszowie.

Przypominał, że nasze rywalki naprawdę dobrze grały dwa lata temu w mistrzostwach Europy u siebie w Hasselt. W fazie grupowej sprawiły sporo kłopotów Serbii i Holandii. Polki wygrały wtedy z Belgijkami bez straty seta, rozbijając je atakiem i blokiem. Niewiele natomiast brakowało, by to na Belgijkach połamały sobie zęby w Rzeszowie. Wygrały po długim i dramatycznym meczu w tie-breaku. Drużyna Gerta Vande Broeka robi postępy, co pokazała na tych mistrzostwach w spotkaniu z Rosją, przegrywając dopiero w piątym secie. – Nikt nas nigdy nie stawia w gronie faworytów. Gramy bez presji i czasami sprawiamy niespodzianki – mówi Vande Broek.

Reklama
Reklama

Dwa lata temu w mistrzostwach Europy jego zespół zajął siódme miejsce. Gwiazdą jest atakująca Virginie de Carne. Ma 192 cm i wiele udanych występów we włoskiej Serie A oraz lidze rosyjskiej. Jej powrót, podobnie jak Liesbet Vindevohel, wzmocnił drużynę, co podkreśla grająca w belgijskiej reprezentacji na pozycji libero Marta Szczygielska, córka byłej reprezentantki Polski Jolanty Kani.

Polki jednak nie dopuszczają myśli o porażce. Wierzą, że decydujący będzie jutrzejszy mecz z Rosją. Jeśli Belgijki potrafiły wygrać z Rosjankami dwa sety, to dlaczego one nie mają wygrać trzech?

[i]-Janusz Pindera z Łodzi[/i]

[ramka][b]Druga faza grupowa[/b]

[b]Grupa E – Łódź[/b]

Wtorek: • Hiszpania - Rosja 15.00 • Holandia - Bułgaria 17.30 • Polska - Belgia 20.00. Środa: • Bułgaria - Hiszpania 15.00 • Polska - Rosja 17.30 • Belgia - Holandia 20.00. Czwartek: • Holandia - Rosja 15.00 • Hiszpania - Belgia 17.30

Reklama
Reklama

• Polska - Bułgaria 20.00.

Tabela: 1. Holandia 2 4 6:0, 2. Rosja 2 4 6:2, 3. Polska 2 3 3:5, Bułgaria 2 3 3:5,5. Belgia 2 2 4:6, 6. Hiszpania 2 2 2:6.

[b]Grupa F – Katowice[/b]

Wtorek: • Turcja - Serbia 15.00 Włochy - Azerbejdżan 17.30 Niemcy - Czechy 20.00. Środa: • Azerbejdżan - Turcja 15.00 Serbia - Niemcy 17.30 Czechy - Włochy 20.00. Czwartek: • Niemcy - Azerbejdżan 15.00 Turcja - Czechy 17.30 Włochy - Serbia 20.00.

Tabela: 1. Serbia 2 4 6:0, Włochy 2 4 6:0, 3. Czechy 2 3 3:5, Niemcy 2 3 3:5, 5. Turcja 2 2 2:6, Azerbejdżan 2 2 2:6.[/ramka]

Rozpoczyna się druga faza mistrzostw Europy. Polki, które zostają w Łodzi, zagrają teraz kolejno z Belgią, Rosją i Bułgarią. W tej grupie są też Holandia i Hiszpania. W Katowicach walczyć będą Serbia, Włochy, Czechy, Niemcy, Azerbejdżan i Turcja. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Te, które zajmą pierwsze miejsca, nie spotkają się ze sobą. To do nich zostaną dolosowane rywalki z drugich miejsc.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Siatkówka
Trzy sety i koniec marzeń o złocie
Reklama
Reklama