Jeśli o polskich siatkarzach mówiono przed mistrzostwami Europy w Czechach i Austrii, że mają niewielkie szanse na medal, to jak można określić możliwości żeńskiej drużyny, która z nowym trenerem pracuje niespełna trzy miesiące, a kłopoty kadrowe ma znacznie poważniejsze. Andrea Anastasi nie mógł liczyć na kilku czołowych zawodników, natomiast Alojzy Świderek, który w czerwcu zastąpił Jerzego Matlaka, tak naprawdę musiał budować nową drużynę.
Lista nieobecnych
Małgorzata Glinka Mogentale już po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Japonii zapowiedziała, że w tym sezonie nie da się namówić na grę w reprezentacji. W ostatniej chwili ze składu, z powodu odnowionego urazu mięśni brzucha, wypadła Kinga Kasprzak, z którą Świderek wiązał duże nadzieje, oraz Aleksandra Kruk, która ma problemy rodzinne. O tym, że w drużynie nie będzie wracających do zdrowia po kontuzjach – Anny Werblińskiej, Joanny Kaczor, Katarzyny Gajgał, Aleksandry Jagieło, Katarzyny Skorupy i Marioli Zenik – trener wiedział wcześniej.
Na szczęście wróciła do drużyny skonfliktowana z Matlakiem Katarzyna Skowrońska-Dolata, najlepsza atakująca ubiegłorocznych klubowych mistrzostw świata w Katarze. Ma za sobą udane występy w Fenerbahce Stambuł, a od nowego sezonu grać będzie w Chinach (Kanton).
To dziś najbardziej doświadczona i utytułowana siatkarka w zespole Świderka. W latach 2003 i 2005 grała w złotej drużynie Andrzeja Niemczyka, dwa razy z rzędu zdobywając mistrzostwo Europy.
Występowała też w zespole prowadzonym przez Marco Bonittę, który w 2007 roku na mistrzostwach w Belgii i Luksemburgu zajął czwarte miejsce. Start w turnieju olimpijskim w Pekinie (2008) nie zakończył się sukcesem, choć medal był w zasięgu możliwości tej drużyny. Niestety, atmosfera nie była najlepsza, co w dużej mierze przesądziło o wynikach.