Pokonać Serbię

Wygrana z Serbią w 1/4 finału dałaby dziś Polkom awans do strefy medalowej, ale to bardzo trudne zadanie

Publikacja: 29.09.2011 04:59

Pokonać Serbię

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Serbki, trzecie w finałowym turnieju World Grand Prix, będą mieć w Belgradzie wsparcie kibiców, którzy wierzą, że ich drużyna sięgnie wreszcie po mistrzowski tytuł. Pięć lat temu zespół prowadzony przez Zorana Terzicia przywiózł z mistrzostw świata w Japonii brązowy medal, co było sensacją.

W 2007 roku Serbki zdobyły  wicemistrzostwo Europy, przegrywając w finale z Włoszkami. W półfinale pokonały Polskę. Gdyby nie sportowa postawa naszych siatkarek, które mając zapewniony awans do półfinału, ograły wtedy Holandię i wprowadziły Serbki do strefy medalowej, nie byłoby tego sukcesu. W fazie grupowej drużyna Marco Bonitty zmiażdżyła Serbię.

Dziś nasza reprezentacja to zupełnie inna drużyna, zmienił się też, choć w mniejszym stopniu, skład rywalek. Serbia będzie faworytem, a Polki nie mają nic do stracenia. Nowego trenera poznały dopiero w czerwcu (Jerzego Matlaka zastąpił Alojzy Świderek). Z drużyny, która dwa lata temu zdobyła brązowy medal, zostały Agnieszka Bednarek-Kasza i Milena Radecka. Ale wróciła Katarzyna Skowrońska-Dolata, a te, które zastępują nieobecne, spisują się lepiej, niż oczekiwano.

Polki powinny zagrać bez presji. Jeśli przegrają po pięknej walce, nikt nie powie im złego słowa. Wszystko wskazywało, że nasza drużyna w ćwierćfinale zmierzy się z Niemkami, ale te pokonały nieoczekiwanie Serbię i zmusiły ją do gry w barażu z Rumunią (Serbia wygrała 3:0). Mówi się, że Serbki oddały mecz z Niemkami z premedytacją, by w sobotnim półfinale nie wpaść na Włoszki, które najczęściej z nimi wygrywają.

To przewrotny argument, bo w zamian musiały pokonać w barażu Rumunię, zagrać z nieobliczalną Polską, a w półfinale, gdyby się tam znalazły, spróbować wygrać z aktualnymi mistrzyniami świata Rosjankami. Nie mogły przewidzieć, że te odpadną w ćwierćfinale, nie zdobywając w meczu z Turcją nawet seta.

Baraże:

• Serbia – Rumunia 3:0 (25:19, 25:15, 25:20)

• Czechy - Francja 3:1 (25:21, 23:25, 25:14, 25:14)

1/4 finału:

• Turcja – Rosja 3:0 (27:25, 25:21, 25:19)

• Włochy - Holandia 3:1 (25:21, 25:20, 21:25, 25:18).

Dziś grają:

• Niemcy - Czechy (17)

• Polska – Serbia (20, Polsat Sport, Polsat Sport News)

Serbki, trzecie w finałowym turnieju World Grand Prix, będą mieć w Belgradzie wsparcie kibiców, którzy wierzą, że ich drużyna sięgnie wreszcie po mistrzowski tytuł. Pięć lat temu zespół prowadzony przez Zorana Terzicia przywiózł z mistrzostw świata w Japonii brązowy medal, co było sensacją.

W 2007 roku Serbki zdobyły  wicemistrzostwo Europy, przegrywając w finale z Włoszkami. W półfinale pokonały Polskę. Gdyby nie sportowa postawa naszych siatkarek, które mając zapewniony awans do półfinału, ograły wtedy Holandię i wprowadziły Serbki do strefy medalowej, nie byłoby tego sukcesu. W fazie grupowej drużyna Marco Bonitty zmiażdżyła Serbię.

Siatkówka
Świderski: Zdominowaliśmy europejskie rozgrywki w siatkówce
Siatkówka
Piękny finał wyjątkowego sezonu. Jastrzębski Węgiel może potwierdzić dominację polskich klubów
Siatkówka
Najpierw Chemik, potem ZAKSA. Grupa Azoty rezygnuje ze sponsorowania klubów siatkarskich
Siatkówka
PlusLiga: Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski. Mecz godny finału
Siatkówka
Nerwy, przepychanki, kłótnie: Zawiercie nie rezygnuje z marzeń
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił