Były kapitan reprezentacji. Gdy wchodził na boisko, od razu bardzo wyraźnie zaznaczał swoją obecność. Zatrzymywał blokiem rywali, a Polacy wygrywali mecze. O prawo gry w tej drużynie walczył do końca. Miał kłopoty zdrowotne i jego forma pozostawiała wiele do życzenia. Zdążył i bardzo pomógł kolegom.
W 2003 roku zdobył z kolegami mistrzostwo świata juniorów.
Mariusz Wlazły
31 lat, 194 cm, Skra Bełchatów, atakujący
Najlepszy atakujący mistrzostw i MVP turnieju. Szkoda, że finałowy mecz z Brazylią był jego ostatnim w reprezentacji. Decyzję podjął już w styczniu.
Od pierwszych występów w kadrze widać było, że to talent najwyższej próby. Raul Lozano cenił go nie tylko za atak, ale chyba nawet bardziej za morderczy serwis, którym potrafił sam rozstrzygać mecze.
Od czterech lat nie występował w reprezentacji i dopiero Antiga, kolega z boiska, namówił go do powrotu. Cudownego powrotu, który się może tylko przyśnić.
Pasją Wlazłego jest fotografia, prowadzi też fundację, która organizuje treningi i turniej dla młodzieży.
Dawid Konarski
25 lat, 198 cm, Resovia, atakujący
W sezonie 2012/2013 został najlepszym punktującym PlusLigi (567 pkt). Antiga mówi o nim, że blokuje najlepiej w polskiej drużynie. W tych mistrzostwach był zmiennikiem Wlazłego.
Paweł Zatorski
24 lata, 184 cm, Zaksa Kędzierzyn-Koźle, libero
Pierwszy libero reprezentacji. Ma bardzo dobre przyjęcie, w obronie czasami mniej skuteczny od Ignaczaka.
Lubi filmy z Willem Smithem, szczególnie „Siedem dusz" i „W pogoni za szczęściem". Po tych mistrzostwach może powiedzieć, że szczęście dogonił.
Krzysztof Ignaczak
36 lat, 187 cm, Resovia, libero
Zaczynał jako przyjmujący, ale na jego szczęście stworzono pozycję libero, na której się w pełni odnalazł. Był mistrzem świata juniorów, mistrzem Europy seniorów, wygrał z reprezentacją Ligę Światową. Z Zatorskim walczył do końca o miejsce w składzie na te mistrzostwa, ale Antiga wybrał kolegę, z którym występował w Skrze. Ignaczak kończy karierę reprezentacyjną.