Reklama
Rozwiń

Nie przegrać dwóch meczów

W Danii polscy piłkarze ręczni chcą walczyć o medale mistrzostw Europy. Ale lepiej nie rozbudzać nadziei.

Aktualizacja: 11.01.2014 07:41 Publikacja: 11.01.2014 01:24

Michael Biegler (P) i jego asystent Jacek Błędzikowski podczas konferencji prasowej przed wyjazdem d

Michael Biegler (P) i jego asystent Jacek Błędzikowski podczas konferencji prasowej przed wyjazdem drużyny

Foto: PAP/serwis codzienny, Bartłomiej Zborowski Bar Bartłomiej Zborowski

Gdy w 1996 w Anglii zaczynały się mistrzostwa Europy w piłce nożnej, angielscy kibice śpiewali, że „futbol wraca do domu”. To samo w niedzielę mogą zaśpiewać Duńczycy, z tym że o piłce ręcznej. Ich rodak Holger Nielsen w 1898 jako pierwszy spisał zasady tej dyscypliny. W Danii piłka ręczna to niemal skarb narodowy.

Doskonale wiedzą o tym duńscy zawodnicy. To nie tylko gospodarze tegorocznych mistrzostw, ale przede wszystkim obrońcy tytułu sprzed dwóch lat. Zagrają w najmniej wymagającej grupie A. Ich rywalami będą Austriacy, Czesi i Macedończycy. Duńczycy powinni bez problemu awansować do półfinałów. O wiele trudniejsze zadanie stoi przed reprezentacją Polski.

Zawodnicy Michaela Bieglera trafili do grupy C. Od razu po losowaniu nazwano ją „grupą śmierci”. Serbia, Francja i Rosja. To rywale Polaków. Przedstawiciele każdej z tych drużyn dyplomatycznie mówią, że w grupie nie ma faworyta, a do walki o medale mogą włączyć się wszystkie zespoły.

- Chociaż mamy dobrą drużynę, wiemy na co nas stać. Oczywiście, chcemy wygrać, ale raczej należy nazywać nas kandydatami, a nie faworytami – mówił w rozmowie z hiszpańską agencją EFE Nikola Karabatić, rozgrywający reprezentacji Francji, najlepszy piłkarz ręczny świata roku 2007. W jego słowach można doszukiwać się fałszywej skromności lub celowego uśpienia uwagi przeciwników. Ale patrząc na to, jak w ostatnim czasie zmieniła się francuska kadra – trudno nie przyznać mu racji.

Francja to mistrz olimpijski z Pekinu (2008) i Londynu (2012). Pięciokrotny mistrz świata, dwukrotny mistrz Europy. Od 2006 Francuzi zdobyli sześć złotych medali różnych turniejów. Nie było na świecie trenera, który nie patrzyłby z podziwem na ich grę. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Francuski skład stawał się coraz starszy. Kolejni piłkarze odchodzili na emeryturę. Jak choćby uznawany za najlepszego obrońcę na świecie obrotowy Didier Dinart. Tym, którzy zostali, upływający czas i trudy piłki ręcznej dawały o sobie znać. Przed mistrzostwami Europy z urazami zmagali się między innymi rozgrywający Jerome Fernandez czy jeden z najbardziej utytułowanych bramkarzy w historii Thierry Omeyer. Nie wiadomo, czy ten ostatni zdoła zagrać w fazie grupowej. Jednak wszelkie trudności nie zmieniły jednej rzeczy – Francja to wciąż jedna z najlepszych drużyn narodowych. Być może już nie tak groźna jak kiedyś, ale wciąż silna i ambitna.

Podobnie sprawa ma się z Serbią, która przed każdymi zawodami wymieniana jest w gronie faworytów. W tym kraju przed dwoma laty rywalizowały najlepsze reprezentacje Europy. W finale Serbowie spotkali się z Duńczykami. Pojedynek byłych i obecnych gospodarzy zakończył się wygraną Danii 21:19, więc serbski zespół przyjechał do Aarhus żądny zemsty. Ale sama chęć rewanżu raczej Serbom nie wystarczy. W zeszłorocznych mistrzostwach świata zajęli 10. miejsce. Zresztą srebrny medal mistrzostw Europy zdobyty w 2012 był ich pierwszym znaczącym osiągnięciem od 2001. Mimo tego nowy selekcjoner Vladan Matić zapewnia, że jego piłkarze są w stanie wyrównać porachunki z Duńczykami. Pierwszym krokiem ku realizacji tego planu będzie zwycięstwo w grupie C. Rozgrywający Orlen Wisły Płock Petar Nenadić stwierdził, że Serbia „nie boi się nikogo”.

Ostatnim rywalem Polaków w pierwszej fazie turnieju będzie Rosja. Reprezentacja, o której ciężko powiedzieć coś ponad to, że jest. Z potężnej reprezentacji Związku Radzieckiego, siejącej postrach na wszystkich parkietach, na których się pojawiała, pozostał cień. Rosyjska piłka ręczna znajduje się w wyraźnym kryzysie. Doszło do tego, że kadrowiczów trzeba ściągać z zagranicy. I tak dla Rosji grają Siergiej Gorbok z Białorusi oraz Siergiej Szelmienko z Ukrainy. W drużynie trenera Olega Kuleszowa zabraknie kilku ważnych elementów. Do Danii nie pojechali między innymi podstawowy bramkarz Oleg Grams, leczący kontuzję Aleksiej Rastworcew czy Timur Dibirow, który nie potrafi znaleźć wspólnego języka z selekcjonerem. A dla rosyjskiej reprezentacji każdy zawodnik, który mógłby wziąć na swoje barki ciężar gry, jest na wagę niekoniecznie złota, ale awansu na pewno.

Jak na tle rywali wygląda polska reprezentacja? To nie jest ta sama drużyna, która w 2007 i 2009 zdobywała medale mistrzostw świata. Kilku z tamtych graczy zostało, zdecydowana większość już pożegnała się z kadrą.

Dlatego trener Michael Biegler musiał odważnie postawić na młodzież. Do Danii nie pojechali weterani – Michał Wichary, Rafał Gliński i Patryk Kuchczyński. Na pokład samolotu lecącego do Danii wsiedli za to Michał Szyba, Michał Chrapkowski i Jakub Łucak, którzy nie mogą pochwalić się wielkim doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Po tych decyzjach widać, że selekcjoner dokonuje wyborów myśląc o głównym celu, jaki przed nim postawiono w momencie podpisywania umowy - odniesieniu sukcesu na odbywających się w Polsce mistrzostwach Europy w 2016.

Ale co wydarzy się w tym roku w Danii? Trener Biegler nie chciał składać żadnych deklaracji. Ma świadomość tego, że już awans do kolejnej fazy może być niełatwym wyzwaniem.

- W każdym spotkaniu musimy być skoncentrowani i grać na najwyższych obrotach przez 60 minut. Nie będę bawił się w kalkulacje i rachunki. Każda drużyna wierzy, że wyjdzie z grupy. A żeby tego dokonać nie można przegrać dwóch meczów. Rywali szanujemy, ale zapewniam, że się ich nie boimy – mówił Michael Biegler.

Na pierwszy rzut oka sytuacja polskiej kadry nie wygląda tragicznie. Z grupy liczącej cztery zespoły awansują trzy. Polacy mogą nawiązać równorzędną walkę z Rosją. Ale z pozostałymi rywalami będzie już gorzej. Nawet osłabione Francja i Serbia są obecnie poza zasięgiem Polski – drużyny w ciągłej budowie. Mieszanka młodości i doświadczenia da efekt, który zadziwi świat albo sprawi, że reprezentacja piłkarzy ręcznych weźmie przykład z piłkarzy nożnych i na ważnym turnieju zagra mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Ale w przypadku zawodników Michaela Bieglera awans do drugiej fazy mistrzostw Europy nie jest niemożliwy. Prawdziwą sensacją byłoby zdobycie medalu. Jednak mówią, że cuda się zdarzają. Dlaczego jeden z nich nie miałby mieć miejsca w Danii?

Skład reprezentacji Polski na ME 2014:

Bramkarze: Sławomir Szmal (Vive Targi Kielce), Piotr Wyszomirski (Csurgoi KK, Węgry);


Obrotowi: Piotr Grabarczyk (Vive Targi Kielce), Kamil Syprzak (SPR Wisła Płock SA), Bartosz Jurecki

(SC Magdeburg, Niemcy);


Rozgrywający: Michał Jurecki, Karol Bielecki, Piotr Chrapkowski, Krzysztof Lijewski (wszyscy Vive

Targi Kielce), Mariusz Jurkiewicz (SPR Wisła Płock SA), Michał Kubisztal (Górnik Zabrze), Michał Szyba (Azoty Puławy), Bartłomiej Jaszka (Fuechse Berlin);


Skrzydłowi: Adam Wiśniewski (SPR Wisła Płock SA), Robert Orzechowski (Górnik Zabrze), Przemysław

Krajewski (Azoty Puławy), Jakub Łucak (Chrobry Głogów).

Podział na grupy i terminarz:

Grupa A (Herning)

1. Dania

2. Czechy

3. Macedonia

4. Austria


Grupa B (Aalborg)

1. Hiszpania

2. Węgry

3. Islandia

4. Norwegia


Grupa C (Aarhus)

1. Francja

2. Serbia

3. Polska

4. Rosja

13 stycznia, 18:00 Polska – Serbia

13 stycznia, 20:15 Francja – Rosja

15 stycznia, 18:00 Rosja – Serbia

15 stycznia, 20:15 Polska – Francja

17 stycznia, 18:00 Polska – Rosja

17 stycznia, 20:15 Serbia – Francja


Grupa D (Kopenhaga)

1. Chorwacja

2. Szwecja

3. Białoruś

4. Czarnogóra

Mecze 2. Rundy

Grupa I (Herning) – 18, 20 i 22 stycznia o 16:00, 18:15 i 20:30

Grupa II (Aarhus) – 19, 21 i 22 stycznia o 15:45, 18:00 i 20:15

Półfinały (Herning) – 24 stycznia o 18:30 i 21:00

Mecz o 3. miejsce (Herning) – 26 stycznia o 15:00

Finał (Herning) – 26 stycznia o 17:30

Piłka ręczna
Mistrzostwa Europy ponownie w Polsce
Materiał Promocyjny
Kalkulator śladu węglowego od Banku Pekao S.A. dla firm
Piłka ręczna
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Uciekają marzenia, Polki przegrały ze Szwedkami
Piłka ręczna
Industria Kielce ma piłkę meczową. Tałant Dujszebajew: Musimy wziąć nóż w zęby
PIŁKA RĘCZNA
Czekaliśmy na to od lat! Polki zagrają o medale mistrzostw Europy
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka ręczna
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Polki stoją murem za trenerem. Czy go uratują?
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay