– Wstyd się przyznać, ale kiedy przyjechałem na zgrupowanie, nie poznałem dwóch chłopaków z drużyny. Nie oglądam polskiej ligi, w kadrze pojawiło się kilka nowych twarzy. Na co nas stać? No właśnie nie wiem. Sam zadaję sobie takie pytanie – mówi „Rz" Bartosz Jurecki.
Kołowy SC Magdeburg jest jednym z trzech zawodników z zagranicznych klubów powołanych przez Bieglera na turniej w Hiszpanii. Niemiec buduje drużynę z graczy polskiej ligi, gdzie tak naprawdę liczą się tylko dwa zespoły – Vive Targi Kielce i Wisła Płock.
Reprezentacja piłkarzy ręcznych od kilku lat ożywiała polską sportową zimę. Trener Bogdan Wenta błyszczał w mediach, jego zawodnicy na boisku. W 2007 roku, kiedy nikt na nich nie liczył, zdobyli wicemistrzostwo świata. Od tamtej pory co roku przychodziło im się mierzyć z własną legendą. Było coraz gorzej, porozumienie między piłkarzami a Wentą osłabło. Niektórzy zakończyli kariery, inne pomniki poszły do renowacji.
– Coś się skończyło, ale nie kłamaliśmy, że jesteśmy przyjaciółmi, nie ma publicznego prania brudów. Mamy do siebie wiele pretensji, ale nikt nie wie jakich i dlaczego – mówi „Rz" Artur Siódmiak, który w 2011 roku przestał grać w kadrze.