Jakub Kożuch zdobył z reprezentacją Polską brązowy medal mistrzostw Europy w amp futbolu - odmianie piłki nożnej dla osób po amputacji kończyny.
Piłkarz jest nominowany w konkursie na najlepszego sportowca Warszawy w 2017 r. w kategorii "Niepełnosprawny Sportowiec Roku".
Gala odbędzie się dziś. Jak się okazało Kożuch nie dostał na nią zaproszenia. Matka sportowca usłyszała od jednego z urzędników, że dyscyplina, którą reprezentuje jej syn jest za mało popularna. Piłkarz mógł pojawić się na gali, jeśli zapłaci 300 zł. Tyle kosztuje wejściówka.
Gdy pojawiła się informacja o tym, jak potraktowano młodego sportowca, internauci nie kryli oburzenia. Jeszcze wczoraj głos w tej sprawie zabrała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Przeprosiła piłkarza i osobiście zaprosiła go na galę.
"Panie Jakubie musiało dojść w biurze do pomyłki, za co mogę jedynie przeprosić. Na bal zapraszam Pana osobiście. Jutro Biuro Sportu skontaktuje się z Panem. Do zobaczenia!" - napisała Kaznowska.