Reklama

Legia się wzmocniła, ale sparingi były słabe

W pierwszej tegorocznej kolejce osłabione Zagłębie Lubin podejmie faworyta do mistrzostwa – Legię Warszawa.

Aktualizacja: 08.02.2018 21:17 Publikacja: 08.02.2018 19:08

Legia się wzmocniła, ale sparingi były słabe

Foto: Fotorzepa

Liga wraca z przytupem. Już na początek kibice zobaczą dwóch kandydatów do mistrzostwa. W piątkowe popołudnie sensacja poprzedniej rundy Górnik Zabrze pokaże się w Płocku na tle Wisły. A wieczorem Legia – lider z Warszawy i obrońca tytułu – wystąpi w Lubinie.

Jeszcze niedawno mecz Legii z Zagłębiem byłby hitem kolejki. Zimą jednak klub z Lubina został poważnie osłabiony. Najpierw do bułgarskiego Łudogorca odszedł drugi najlepszy strzelec ekstraklasy Jakub Świerczok, a następnie do angielskiego Crystal Palace trafił Jarosław Jach.

Dobra forma obu w rundzie jesiennej została dostrzeżona przez selekcjonera Adama Nawałkę i duet z Lubina został powołany na ostatnie mecze towarzyskie. Świerczok wciąż ma szanse na mundial, jeśli będzie grał regularnie, to raczej nie zniknie z radaru selekcjonera. W Łudogorcu występuje od początku tego sezonu inny kadrowicz Jacek Góralski.

Jach, wyjeżdżając do Premier League, musiał być świadom, że jego szanse na udział w MŚ maleją, ponieważ zapewne trochę czasu minie, zanim trafi do składu Crystal Palace. Na razie w dwóch meczach ligowych nie było go nawet na ławce rezerwowych.

Zagłębie po rundzie jesiennej zajmuje piąte miejsce, ale jego przewaga nad dziewiątym zespołem (pierwszym, który po podziale znajdzie się w grupie spadkowej) wynosi zaledwie dwa punkty.

Reklama
Reklama

Legia jest liderem, zimą dokonała ciekawych transferów, ale wyniki sparingów były złe. Pięć meczów, trzy porażki, tylko jedno zwycięstwo.

Trener Romeo Jozak próbował nowego ustawienia taktycznego. Z trzema pomocnikami i trzema zawodnikami w pierwszej linii. Chociaż nie wychodziło to zbyt dobrze, to Chorwat zapowiedział, że przeciwko Zagłębiu właśnie tak ustawi zespół. Obiecał też, że choć przez chwilę da zagrać Miroslavowi Radoviciowi, który przez całą poprzednią rundę był kontuzjowany.

Oczy kibiców będą jednak zwrócone przede wszystkim na nowych piłkarzy, których zimą sprowadzono na Łazienkowską. Pytanie, ilu z nich zagra od pierwszej minuty.

Na pewno z Zagłębiem nie wystąpi kontuzjowany Marko Vesović. Prawdopodobnie na ławce rozpocznie spotkanie Eduardo, który też wraca do formy po rehabilitacji.

Bardzo ciekawie zapowiada się też poniedziałkowy mecz między wzmocnionym Piastem Gliwice a Jagiellonią Białystok.

22. kolejka ekstraklasy

Piątek: Wisła Płock – Górnik Zabrze (18.00, Eurosport 2), Zagłębie Lubin – Legia Warszawa (20.30, Canal+ Sport);

Reklama
Reklama

Sobota: Pogoń Szczecin – Sandecja Nowy Sącz (15.30, nSport+), Cracovia – Śląsk Wrocław (18.00, Canal+ Sport), Lechia Gdańsk – Wisła Kraków (20.30, Canal+ Sport);

Niedziela: BBT Nieciecza – Korona Kielce (15.30, Canal+ Sport), Arka Gdynia – Lech Poznań (18.00, Canal+); Poniedziałek: Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok (18.00, Eurosport)

Piłka nożna
Mundial 2026. Rozlosowano grupy mistrzostw świata, znamy potencjalnych rywali Polaków
Piłka nożna
Losowanie grup mundialu. Gwiazdy i Donald Trump
Piłka nożna
UEFA zdecydowała. Polska nie będzie gospodarzem Euro 2029 kobiet w piłce nożnej
Piłka nożna
Marek Papszun w Legii? Niemoralna propozycja
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
Liverpool pogrążony w kryzysie. Czy Juergen Klopp wróci na ławkę trenerską?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama