„Osobiście piękno piłki nożnej dostrzegam w tym, że wcale nie muszę jej uważać za najważniejszą na świecie". Tak Michał Okoński opisuje swój stosunek do futbolu, polemizując ze słynnym aforyzmem legendarnego menedżera Liverpoolu Billa Shankly'ego: „Niektórzy sądzą, że futbol jest sprawą życia i śmierci. Rozczarowuje mnie takie podejście. Zapewniam, że to coś o wiele ważniejszego".
Może to nielogiczne, ale wydaje mi się, że obaj mają rację, tylko podchodzą do piłki z różnych pozycji.
Michał Okoński jest dziennikarzem „Tygodnika Powszechnego", autorem bloga „Futbol jest okrutny". Książka „Światło bramki" to zbiór esejów podzielonych na kategorie: piłkarz, trener, klub, gra. Uzupełnia ją reportaż z wyjazdu autora do Madrytu, na finał Ligi Mistrzów 2019, Liverpool – Tottenham Hotspur.
Też byłem na tym meczu, chłonąłem niezwykłą atmosferę i pomyślałem sobie: szkoda, że nie ma Okońskiego, zakochanego w Tottenhamie. Muszę mu przywieźć program z tego meczu. I wtedy ktoś mnie stuknął w ramię. To był Michał.
Cieszyliśmy się, stare chłopy, jak dwóch Piotrusiów Panów, którzy w sprawach futbolowych zawsze pozostaną chłopcami.