Aktualizacja: 22.05.2018 06:57 Publikacja: 21.05.2018 19:21
Foto: PGE Narodowy, Darek Golik
Polski futbol pokazał w Poznaniu swoją prawdziwą twarz, bez reklamowego pudru i marketingowego kitu. Okazało się kolejny raz, że lata zaniechań, błędów i strachu sprawiły, iż dziś rządzą nim terroryści, a my wszyscy, czekający na mundial pod flagą biało-czerwoną, jesteśmy tylko odświętnym dodatkiem.
Z klubowymi kibolami problem ma nie PZPN, nawet nie spółka Ekstraklasa SA, lecz państwo polskie, które pod władzą PiS flirtuje z nimi od dawna. Kibole – w większości prawicowi narodowcy – są przydatni w tworzeniu nowej historii, obnoszą się ze swoim kultem Żołnierzy Wyklętych i bohaterów powstania warszawskiego, organizują pielgrzymki na Jasną Górę, gdzie bracia zakonni traktują ich jak bojowników o polskość i wiarę.
Liverpool rozbił 5:1 Tottenham i cztery kolejki przed końcem sezonu przypieczętował 20. tytuł mistrza Anglii.
Barcelona - bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, ale z Wojciechem Szczęsnym w bramce - pokonała po dogrywc...
Real odwołał konferencję prasową i oficjalny trening, a Florentino Perez nie przyszedł na uroczystą kolację prze...
Warszawski klub rozgląda się za następcą Goncalo Feio. Wśród potencjalnych kandydatów są trenerzy bardzo dobrze...
W sobotę trzecie w tym sezonie El Clasico. Tym razem stawką meczu Barcelony z Realem będzie Puchar Króla. Nieste...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas