Raul to jedna z legend Realu - w latach 1994-2010 zagrał dla "Królewskich" 550 razy strzelając 228 goli. Potem grał jeszcze w Schalke 04 Gelsenkirchen, katarskim Al-Sadd i amerykańskim New York Cosmos. W reprezentacji Hiszpanii zagrał 102 razy i strzelił dla niej 44 gole. Był najlepszym graczem pokolenia hiszpańskich piłkarzy, o którym mówiło się, że "gra pięknie jak nigdy, przegrywa jak zawsze".
Grający przez całą karierę w Realu z numerem 7 w mijających tygodniach zdobył licencję trenerską UEFA A i B, a klub chce, by podążył drogą Zidane'a i pracując z młodzieżą i rezerwami Realu Madryt przygotował się do roli szkoleniowca pierwszej drużyny "Królewskich".
Zidane, który objął Real po zwolnieniu Rafy Beniteza, w zaledwie dwa i pół roku zdobył z "Królewskimi" dziewięć trofeów, w tym trzykrotnie - rok po roku - wygrywał Ligę Mistrzów.
Przed objęciem pierwszej drużyny Realu Zidane jako samodzielny trener pracował jedynie z rezerwami Realu Madryt - Castillą.
Teraz w jego ślady ma pójść Raul - pisze "As" - choć sam Raul jeszcze w 2016 roku w wywiadzie mówił, że choć chciałby być trenerem, to jednak nie czuje się jeszcze na siłach, by usiąść na ławce w roli szkoleniowca.