Ricardo Sa Pinto, czyli rozstanie z rozsądkiem

Jeden celny strzał – lekkie uderzenie głową Cafu, które bez problemów obronił Jasmin Burić. Tak o mistrzostwo walczyła w Poznaniu z Lechem Legia i przegrała 0:2.

Aktualizacja: 24.02.2019 19:00 Publikacja: 24.02.2019 18:55

Ricardo Sa Pinto, czyli rozstanie z rozsądkiem

Foto: Shutterstock

Można by się pastwić dalej – przytaczać inne zawstydzające liczby, przywoływać kompromitujące sytuacje: Lech zdobył gola po tym, jak Dominik Nagy sfaulował Kamila Jóźwiaka. Było to w sytuacji, gdy skrzydłowy gospodarzy znajdował się z boku pola karnego, a drogę do bramki zastawiali środkowi obrońcy Legii. Nieustępliwy 20-latek zdołał się jednak wepchnąć przed Węgra, a ten spanikował i go podciął. Wszystko na oczach stojącego kilka metrów dalej sędziego Tomasza Musiała. Trudno o głupszy rzut karny.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama