To druga wygrana Legii po tym, jak z klubu zwolniono trenera Ricardo Sa Pinto, którego zastąpił Aleksandar Vuković. Nie przyszła jednak ona mistrzom Polski łatwo. Po pierwszej połowie przegrywali, po tym jak w 28. minucie z prawej strony boiska w pole karne zacentrował Walerian Gwilia. Tam nabiegał już Igor Angulo i uderzeniem z pierwszej piłki zdobył pierwszą bramkę w tym meczu. Hiszpan w 44. minucie mógł podwyższyć wynik na 2:0, ale po jego strzale głową świetnym refleksem wykazał się Cierzniak i tylko dzięki dobrej postawie golkipera drużyny z Warszawy Legioniści schodzili do szatni tylko z jednobramkową stratą - relacjonuje Onet.
W 50. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Jesus Jimenez, tymczasem ożywiać się zaczęła Legia. W 75. minucie fatalnie w swoim polu karnym zachował się Angulo, który w z pozoru niegroźnej sytuacji zbił piłkę ręką i sędzia Złotek wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Carlitos i pewnie wykonał rzut karny.
Decydujący cios goście wyprowadzili na trzy minuty przed końcem spotkania. Świetnie po prawym skrzydle ruszył Iuri Medeiros, zagrał w pole karne do Carlitosa, a Hiszpan przełożył piłkę na prawą nogę i uderzeniem przy słupku zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Górnik do ostatnich minut starał się walczyć o choćby punkt, ale wynik nie uległ już zmianie i Legia wygrała drugi mecz z rzędu. Dublet Carlitosa sprawił, że drużyna ze stolicy traci trzy punkty do Lechii Gdańsk w tabeli ekstraklasy.
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:2 (1:0)
Bramki: Igor Angulo (28) - Carlitos 2 (76-karny, 87).
Żółte kartki: Przemysław Wiśniewski, Adrian Gryszkiewicz, Walerian Gwilia, Igor Angulo - Paweł Stolarski, Artur Jędrzejczyk.