Reklama

Serie A: Linetty z golem i asystą. Sampdoria gromi

Sampdoria wygrała z Brescią aż 5:1 w meczu 19. kolejki Serie A - czytamy w Onecie. Pierwszego gola dla Sampdorii zdobył Karol Linetty, który w tym meczu zanotował także asystę.

Aktualizacja: 12.01.2020 19:16 Publikacja: 12.01.2020 19:03

Claudio Ranieri, trener Sampdorii

Claudio Ranieri, trener Sampdorii

Foto: AFP

arb

Dzięki wygranej Sampdoria z 19 punktami na koncie odskoczyła od strefy spadkowej, w której znajduje się przedostatnia Brescia (ta ekipa ma 14 "oczek") - relacjonuje Onet.

Linetty strzelił gola na 1:1 w 34. minucie - wcześniej wynik spotkania otworzył Jhon Chancellor. Polak wykorzystał fakt, że zawodnicy Brescii zbyt krótko wybili piłkę ze swojego pola karnego - przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i uderzył z powietrza pokonując bramkarza gości.

W doliczonym czasie gry I połowy Sampdoria wyszła na prowadzenie - i znów w jednej z głównych ról wystąpił Linetty. Tym razem Polak przeprowadził rajd prawym skrzydłem po którym precyzyjnie dośrodkował a Jakub Jankto efektownym wolejem umieścił piłkę w bramce Brescii.

W drugiej połowie Sampdoria podwyższyła prowadzenie - dwa gole zdobył Fabio Quagliarella, jednego dołożył rezerwowy Gianluca Caprari.

Reklama
Reklama

W barwach Sampdorii oprócz Linetty'ego zagrał w tym meczu również Bartosz Bereszyński - prawy obrońca spędził na murawie 86 minut.

Piłka nożna
UEFA zdecydowała. Polska nie będzie gospodarzem Euro 2029 kobiet w piłce nożnej
Piłka nożna
Marek Papszun w Legii? Niemoralna propozycja
Piłka nożna
Liverpool pogrążony w kryzysie. Czy Juergen Klopp wróci na ławkę trenerską?
Piłka nożna
Polska walczy o gwarantowane miejsce w Lidze Mistrzów. Legia znów nie pomogła
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
„Trzeba żyć chwilą”. Grzegorz Krychowiak dla „Rzeczpospolitej”
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama