Mirosław Żukowski: Niech trwa bajka o Leo

Leo Messi chce naprawdę odejść z Barcelony, czy tylko groźbą odejścia wymusić szybkie zmiany w klubie? To pytanie zadają sobie kibice na całym świecie, bo nie tylko dla Katalończyków Barcelona to więcej niż klub, a Messi to więcej niż piłkarz.

Aktualizacja: 26.08.2020 16:30 Publikacja: 26.08.2020 16:14

Mirosław Żukowski: Niech trwa bajka o Leo

Foto: AFP

Argentyńczyk bez wątpienia czuje poparcie miasta, wie że obecne kierownictwo klubu ma przeciwko sobie wszystkich, zdaje sobie sprawę ze swej sportowej i marketingowej siły. Mógł zalicytować ostro.

Jego odejście byłoby końcem sportowej bajki, która powinna skończyć się inaczej, a przynajmniej chcieliśmy w to wierzyć. Messi miał być w Barcelonie na zawsze, bo to byłoby potwierdzeniem, że jest inny, że Barcelona jest inna, że pojęcia takie jak przywiązanie do klubu i miasta, wierność wobec kibiców i wdzięczność za okazaną kiedyś pomoc mogą wygrać z chciwością i cynizmem.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Piłka nożna
Taki Grosik to skarb. Polska - Mołdawia 2:0
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Polska - Mołdawia. Kadra bez Piotra Zielińskiego, Robert Lewandowski przerywa urlop
Piłka nożna
Znamy szeroką kadrę reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy 2025
Piłka nożna
Dziewięć goli w Stuttgarcie: Hiszpania w finale Ligi Narodów