Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.02.2021 22:18 Publikacja: 27.02.2021 22:07
Foto: Mateusz Kostrzewa, legia.com
Tradycja zobowiązuje – taki tytuł widniał na okładce piątkowego Ligowego Weekendu w Przeglądzie Sportowym. Bo Górnik Zabrze od dłuższego czasu potęgą już nie jest, to historia jest jasna: oba zespoły zdobyły po 28 tytułów mistrza Polski. A że przed tą kolejką Legia znów była na pozycji lidera, a zespół Marcina Brosza na czwartym miejscu, to można było liczyć na dużą dawkę emocji. Te rozpoczął już na początku Bartosz Kapustka. Pomocnik Legii udowadnia w tym roku, że powrót do ekstraklasy był dobrym pomysłem, coraz lepiej pokazuje się nowemu selekcjonerowi Paulo Sousie. I jeśli Portugalczyk faktycznie zmieni ustawienie kadry na system z trzema obrońcami i wahadłowymi, to szanse Kapustki na powołanie się zwiększają – mistrzowie Polski od kilku kolejek grają właśnie tym ustawieniem. Przed tygodniem spisali się w nim wyśmienicie. Mimo że na boisku nie było najlepszego strzelca Tomasa Pehkarta, to wygrali z Wisłą Płock aż 5:2.
Złapany dwa lata temu na dopingu Paul Pogba wraca na boisko. Podpisze dwuletni kontrakt z Monaco, czyli klubem,...
Letnie okno dopiero się otworzyło, ale doczekaliśmy się już kilku dużych transferów. Wyjaśniła się też przyszłoś...
Po raz pierwszy kibice w Polsce będą mieli okazję zobaczyć na żywo Ronaldinho. Mistrz świata (2002) i zdobywca Z...
Kylian Mbappe trafił do szpitala ze względu na ostre zapalenie żołądka oraz jelit i nie pomógł Realowi Madryt w...
W USA trwają klubowe mistrzostwa świata - próba generalna przed przyszłorocznym mundialem. Gospodarze mają probl...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas