Legia chce już końca jesieni

Korona zagra na wyjeździe trudny mecz z Groclinem. Wisła powinna pokonać ŁKS i powiększyć przewagę

Publikacja: 02.11.2007 05:50

Legia chce już końca jesieni

Foto: Rzeczpospolita

Dwóch piłkarzy Wisły Kraków Marek Zieńczuk i Paweł Brożek strzeliło w tym sezonie już 17 goli. Wszyscy zawodnicy ŁKS zaledwie sześć. W sobotę w Łodzi zmierzy się zatem najskuteczniejsza drużyna z tą, której zdobywanie bramek przychodzi z największym trudem. Inny wynik niż łatwe zwycięstwo Wisły byłby zaskoczeniem.

Po pokonaniu Legii piłkarze Macieja Skorży stwierdzili, że nie tylko nie spoczną na laurach, ale skromne 1:0 i wiele niewykorzystanych sytuacji zdenerwowało ich do tego stopnia, że będą chcieli wynagrodzić to kibicom w następnym meczu.

Legia nie ma komu wynagradzać porażki w Krakowie. Zawodnicy po środowym meczu w Pucharze Polski (wygrana z ŁKS 1:0) głośno wyrażali niezadowolenie z protestu, jaki na Łazienkowskiej urządzają ich fani. – Ci, którzy mają coś do Mariusza Waltera, niech walczą z nim, a nie z zespołem. Niech nie udają, że są zakochani w Legii. Kibice chcą tylko załatwić jakieś własne interesy – mówił kapitan drużyny Aleksandar Vuković.

Legia jest teraz w równie niespodziewanym dołku, jak niespodziewanie dobrze zaczęła rozgrywki. Było siedem zwycięstw z rzędu i próba ataku na rekord wszech czasów, teraz są cztery porażki (wszystkie bez strzelonego gola) w ostatnich pięciu meczach ligowych, w tym kompromitująca – z Odrą Wodzisław na własnym boisku.

Zawsze uśmiechnięty trener Jan Urban trochę przygasł. – Wyglądamy, jakbyśmy byli w okresie przygotowawczym. Niech się ta runda już skończy i zobaczymy, co będzie na wiosnę – mówił w środę.

Do końca rundy pozostały trzy mecze, ale tej jesieni, z powodu przyszłorocznych mistrzostw Europy, zostaną rozegrane awansem jeszcze dwie serie gier wiosennych. Jeśli Legia nie przebudzi się w niedzielę w meczu z Ruchem Chorzów, sezon można chyba spisać na straty. Szansa na przerwanie złej passy jest duża, bo rywal dopiero w ubiegłym tygodniu wygrał po raz pierwszy od dziewięciu kolejek.

Ciekawie zapowiada się starcie Groclinu z Koroną, czyli pojedynek dwóch Jacków Zielińskich. Ten z Kielc już w pierwszym sezonie pracy poza Warszawą zbudował drużynę, która potwierdza mistrzowskie aspiracje, ma tylko 4 pkt straty do Wisły. Korona wygrała pięć ostatnich meczów z rzędu, po raz pierwszy od sześciu straciła gola, a Marcin Robak znalazł się ponoć w notesie Leo Beenhakkera. Powołania na mecze z Belgią i Serbią już we wtorek.

>13. KOLEJKA

Piątek

• Górnik Zabrze – GKS Bełchatów (20, transmisja Canal+ Sport).

Sobota

• Jagiellonia Białystok – Lech Poznań (16) • Zagłębie Sosnowiec – Widzew Łódź (16) • ŁKS Łódź – Wisła Kraków (16) • Cracovia – Zagłębie Lubin (16) • Polonia Bytom – Odra Wodzisław Śląski (16) • Groclin Grodzisk Wlkp. – Kolporter Korona Kielce (18.15, transmisja Canal+ Sport)

Niedziela

• Legia Warszawa – Ruch Chorzów (17, transmisja Canal+ Sport).

Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti odmieni reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Xabi Alonso. Człowiek sukcesu nowym trenerem Realu Madryt
Piłka nożna
Ali posłał Legię na deski. Zmiana na szczycie tabeli Ekstraklasy
Piłka nożna
Robert Lewandowski obejrzał genialne El Clasico. Barcelonie nic już nie odbierze mistrzostwa
Piłka nożna
Barcelona - Real o tytuł mistrza Hiszpanii. Robert Lewandowski zacznie El Clasico na ławce