Sąd rozpatrzył wnioski oskarżonych o dobrowolne poddanie się karze. Mężczyźni, którzy brali łapówki, muszą oddać łącznie ponad 150 tysięcy złotych. Wszyscy muszą też zapłacić około 260 tysięcy złotych grzywien. 8 oskarżonych ma też łącznie 54-letni zakaz pełnienia funkcji w strukturach PZPN.

Najsurowszy wyrok - 3,5 roku więzienia - dostał były szkoleniowiec i dyrektor sportowy Arki Gdynia Wojciech W. Właśnie tego klubu dotyczy skierowany do sądu jako pierwszy wątek śledztwa.

Arka miała kupić w pierwszej i drugiej lidze co najmniej 40 meczów. Ci oskarżeni, którzy nie poddali się karze, łącznie 17 osób, m.in. Ryszard F., pseudonim Fryzjer, będą odpowiadać w procesie, który rozpocznie się 14 grudnia.

Sędzia Marek Poteralski powiedział w uzasadnieniu wyroku, że kary mają ostrzec innych działaczy piłkarskich przed korupcją. Wyjaśnił też, że wyroki nie są surowe, bo oskarżeni przyznali się do zarzutów i wyrazili skruchę oraz ujawnili nowe okoliczności procederu.

Dzisiaj policjanci zatrzymali kolejną podejrzewaną osobę. To menadżersportowy z Lubuskiego, który miał uczestniczyć w ustawianiu meczów.