Hicks i Gillett narazili się kibicom Liverpoolu z wielu powodów. Podnieśli ceny biletów, są w konflikcie z powszechnie lubianym trenerem Rafaelem Benitezem, wprowadzili też zakaz sprowadzania do zespołu nowych piłkarzy w zimowym oknie transferowym.
Stowarzyszenie fanów Share Liverpool FC Group zamierza zastosować model podobny do tego jaki funkcjonuje w FC Barcelona. To kibice byliby właścicielami klubu i posiadaczami akcji. Także oni mieliby decydujący wpływ na to co dzieje się w klubie.
100 tys. kibiców chce zgromadzić 500 mln funtów, by przejąć klub i zbudować nowy stadion. Oznacza to, że każdy udziałowiec miałby wyłożyć 5 tys. funtów. W tym celu powstanie specjalna strona internetowa, która ma zachęcić do udziału w przejęciu kibiców z całego świata.