Korupcja: zjazd bez abolicji

Mniejsza liga? PZPN chce, by degradacje za dawną korupcję obowiązywały jeszcze jeden sezon

Publikacja: 09.05.2008 00:59

W niedzielę PZPN ma dokończyć zjazd przerwany 13 kwietnia. Każdy z delegatów znajdzie w teczce trzy projekty, ale dwoma z nich nie ma potrzeby się zajmować.

Jeden to zgłoszony już 13 kwietnia plan tzw. terenu: połączenie na sezon przejściowy pierwszej i drugiej ligi. Drugi to projekt amnestii, czyli darowania również orzeczonych kar, spisany przez Zbigniewa Bońka. Losy obu uchwał są przesądzone: zjazd przerwano właśnie po to, by uchronić ligę przed projektem terenu, a plan Bońka jest zbyt radykalny.

W teczce miał się znaleźć jeszcze jeden projekt, autorstwa Ekstraklasy SA, ale spółka go wycofała. Zapowiedziała, że jest gotowa poprzeć pomysł związku, ale pod pewnymi warunkami.

W projekcie PZPN zapisane są dwie ważne daty. Pierwsza to 30 czerwca 2008 r.: we wszystkich postępowaniach prowadzonych na podstawie materiałów prokuratury przekazanych do tego dnia będą obowiązywały dotychczasowe zasady. Oznacza to, że na złagodzenie kar nie mogą liczyć Widzew ani Zagłębie Lubin, a prawdopodobnie również Jagiellonia Białystok i Korona Kielce.

Druga data to 30 czerwca 2005 r. (w maju 2005 r. zatrzymano sędziego Antoniego F., a potem do aresztu zaczęli trafiać kolejni podejrzani w aferze korupcyjnej). Kluby, które korumpowały przed końcem czerwca 2005 r., ale ich akta nie trafią z prokuratury do PZPN przed 30 czerwca 2008 r., będą karane degradacjami tylko za korupcję będącą, jak to ujmuje uchwała, „czynem ciągłym”.

Co było czynem ciągłym, a co nie, rozstrzygnie Wydział Dyscypliny. Oprócz degradacji na liście kar znalazły się m.in. grzywny do wysokości kwot przekazywanych klubom rocznie przez Canal Plus i sponsora ligi oraz odejmowanie punktów – od 3 do 30.

Związek chce dać sobie czas do końca następnego sezonu na rozliczenie grzechów z odległej przeszłości. Od sezonu 2009/2010 degradacji za czyny sprzed czerwca 2005 r. nie będzie, pozostaną grzywny i ujemne punkty. To nie do końca podoba się Ekstraklasie SA: spółka chciałaby znieść degradacje już od czerwca 2008 r. i będzie jeszcze próbowała przekonać do tego związek. Natomiast wszelkie próby ustawiania meczów od lipca 2005 r. będą nadal karane degradowaniem.

Zjazd ma też upoważnić zarząd PZPN – jeśli będzie taka potrzeba – do zmniejszenia ekstraklasy w najbliższych dwóch sezonach.

W niedzielę PZPN ma dokończyć zjazd przerwany 13 kwietnia. Każdy z delegatów znajdzie w teczce trzy projekty, ale dwoma z nich nie ma potrzeby się zajmować.

Jeden to zgłoszony już 13 kwietnia plan tzw. terenu: połączenie na sezon przejściowy pierwszej i drugiej ligi. Drugi to projekt amnestii, czyli darowania również orzeczonych kar, spisany przez Zbigniewa Bońka. Losy obu uchwał są przesądzone: zjazd przerwano właśnie po to, by uchronić ligę przed projektem terenu, a plan Bońka jest zbyt radykalny.

Piłka nożna
Piłka nożna nie lubi pychy, nie lubi braku pokory
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zagra w ćwierćfinale ze swoim ulubionym rywalem
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona nie dała szans Benfice, Lamine Yamal pięknością nocy
Piłka nożna
PSG wyrzuca Liverpool z Ligi Mistrzów po karnych
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Piłka nożna
Święto w Birmingham. Aston Villa jest wciąż w grze
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń