W niedzielę PZPN ma dokończyć zjazd przerwany 13 kwietnia. Każdy z delegatów znajdzie w teczce trzy projekty, ale dwoma z nich nie ma potrzeby się zajmować.
Jeden to zgłoszony już 13 kwietnia plan tzw. terenu: połączenie na sezon przejściowy pierwszej i drugiej ligi. Drugi to projekt amnestii, czyli darowania również orzeczonych kar, spisany przez Zbigniewa Bońka. Losy obu uchwał są przesądzone: zjazd przerwano właśnie po to, by uchronić ligę przed projektem terenu, a plan Bońka jest zbyt radykalny.
W teczce miał się znaleźć jeszcze jeden projekt, autorstwa Ekstraklasy SA, ale spółka go wycofała. Zapowiedziała, że jest gotowa poprzeć pomysł związku, ale pod pewnymi warunkami.
W projekcie PZPN zapisane są dwie ważne daty. Pierwsza to 30 czerwca 2008 r.: we wszystkich postępowaniach prowadzonych na podstawie materiałów prokuratury przekazanych do tego dnia będą obowiązywały dotychczasowe zasady. Oznacza to, że na złagodzenie kar nie mogą liczyć Widzew ani Zagłębie Lubin, a prawdopodobnie również Jagiellonia Białystok i Korona Kielce.
Druga data to 30 czerwca 2005 r. (w maju 2005 r. zatrzymano sędziego Antoniego F., a potem do aresztu zaczęli trafiać kolejni podejrzani w aferze korupcyjnej). Kluby, które korumpowały przed końcem czerwca 2005 r., ale ich akta nie trafią z prokuratury do PZPN przed 30 czerwca 2008 r., będą karane degradacjami tylko za korupcję będącą, jak to ujmuje uchwała, „czynem ciągłym”.