[wyimek][b]DWUGŁOS[/b][ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/201164.html]Bronisław Wildstein: Z aferzystami trzeba zrobić porządek [/link][/li][li][link=http://www.rp.pl/artykul/201162.html]Jacek Raciborski: Nieudany zamach stanu w PZPN[/link][/li][/ul][b]Komentarz[/b][ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/9158,201094_Zlapal_minister_Tatarzyna.html]Paweł Wilkowicz: Złapał minister Tatarzyna[/link][/li][/ul] [/wyimek]
Wprawdzie strona rządowa zerwała w piątek wieczorem rozmowy z PZPN, ale w kuluarach toczyły się one nadal. Tyle że tym razem w roli głównej wystąpił profesor Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk, doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego wyznaczony w ubiegłym roku pełnomocnik w sprawie konfliktu między PZPN a MSiT.
Kleiber został wówczas członkiem tzw. komisji czterostronnej, która doprowadziła do rozwiązania konfliktu. Podobno podczas jednego ze spotkań w Zurychu, kiedy Blatter, ziewając, słuchał ministra Tomasza Lipca, wziął pod rękę Kleibera, zwracając się do niego: – A teraz porozmawiajmy jak profesor z profesorem.
Po tej rozmowie Blatter został zaproszony do Warszawy, przyjął go prezydent Lech Kaczyński, a po spotkaniu minister Lipiec wycofał z PZPN kuratora. Tym razem Kleiber prowadził rozmowy z Blatterem telefonicznie. – Wysłaliśmy do Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz FIFA dokumenty z propozycją rozwiązania konfliktu, wskazując Michała Kleibera jako mediatora – powiedział rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński. – I jakoś doszliśmy do porozumienia bez uszczerbku dla żadnej ze stron, przede wszystkim żeby oddalić groźbę sankcji, jakie zapowiedziała FIFA.
– Scenariusz wydarzeń przewiduje, że PZPN w większości uzna uchybienia, jakie wykazała w raporcie ministerialna komisja. W piśmie do ministra sportu miał się zobowiązać do jak najszybszego ich usunięcia. Nad tym procesem ma czuwać kierowana przeze mnie komisja. W jej składzie są również przedstawiciele ministerstwa, UEFA oraz FIFA. Szanse powodzenia oceniam na 90 procent – powiedział prof. Michał Kleiber.