Ja nie mogę i nie chcę tego oceniać. Jest mi tylko żal, że do takich sytuacji doszło. Nikt nigdy nie zarzucał mi jakichkolwiek czynów niezgodnych z prawem czy etyką. Walka z korupcją była naprawdę realna. Proszę zwrócić uwagę, że zarzuty stawiane zatrzymanym sędziom dotyczą okresu wcześniejszego, sprzed pięciu lat. Dla mnie ważne jest to, co dziś i co będzie jutro. Liga jest naprawdę dobra, atrakcyjna, jej wartość wzrasta, bo zaufanie jest coraz większe. Nie wyobrażam sobie, żeby zawodowy sędzia dopuszczał się jakichkolwiek czynów korupcyjnych. A idziemy właśnie w kierunku zawodowstwa.
[b]No i właśnie sędzia zawodowy został zatrzymany.[/b]
Proszę pana, nie mogę dziś komentować wielu spraw ze względu na śledztwo lub z powodów innych, nazwijmy je ludzkimi. Także ze względu na solidarność ze środowiskiem sędziów, bo to jest moje środowisko, ja z niego wyrosłem i przy nim zostanę, bo jest to moje życie. I też mi zależy, jak każdemu uczciwemu sędziemu, żebyśmy nie byli traktowani jak grupa popierających się przestępców, bo tacy nie jesteśmy. Cokolwiek więcej bym dziś powiedział, to byłby skowyt. Niech opadnie kurz. Zostałem szefem sędziów 1 stycznia 2007 roku. Wkrótce do PZPN po raz pierwszy wszedł kurator, zmieniały się władze, atmosfera była nie najlepsza, a ja przez prawie dwa lata nie czułem wsparcia zarządu w działaniach kolegium na rzecz normalności. Przykro mi to mówić.
[b]Ale pan sam przyczynił się do zaognienia atmosfery. Informacja, że szef sędziów robi interesy z jednym ze swoich podwładnych, Grzegorzem G., rodzi podejrzenia. Kibic ma prawo pomyśleć, że robicie też biznesy na boisku.[/b]
Zgadzam się, że mogło powstać takie wrażenie. Ale kolejność była odwrotna. Biznesowo związałem się z Grzegorzem G. (Sławomir Stempniewski w rozmowie używał pełnego nazwiska, inicjał pochodzi od redakcji) dużo wcześniej. Kiedy objąłem funkcję szefa sędziów, on miał już mocną pozycję. Nie musiałem mu w jakikolwiek sposób pomagać, bo on był bardzo dobrym sędzią. Powtarzam – ja pochodzę z tego środowiska, mam swoją firmę elektroniczną od lat i robię w tej branży interesy z wieloma sędziami. Po prostu najpierw szukam partnerów wokół siebie.
[b]Jacy to są sędziowie?[/b]