To dopiero jego pierwszy gol, choć do Łodzi przyszedł zimą. Wiosną zagrał tylko w kilku meczach. Dobrze prezentował się w sparingach, ale Paweł Janas powtarzał, że w drużynie ma miejsce tylko dla jednego napastnika, a pozycja Marcina Robaka jest niepodważalna. W piątek trener zmienił jednak zdanie, Matusiak wstał w końcu z ławki, wystąpił obok Robaka od pierwszej minuty i strzelił gola na 2:1.
Widzew wygrał dotychczas wszystkie spotkania podobnie jak prowadząca w tabeli Flota (w sobotę 2:0 z MKS Kluczbork), która nie straciła jeszcze bramki, i wicelider Górnik.
Trzecie zwycięstwo Górnika oglądało w Zabrzu 20 tysięcy kibiców. Czech Ales Besta szybko zdobył uznanie na Śląsku. Wypożyczony kilka dni temu ze Slavii Praga napastnik w 21. minucie meczu z GKS Katowice (2:0) zastąpił kontuzjowanego Roberta Szczota. Wejście miał efektowne: najpierw asysta przy bramce Pawła Strąka, a chwilę później gol po wspaniałym uderzeniu zza pola karnego. Besta zapracował też na żółtą kartkę.
Pierwszy raz w tym sezonie wygrały: Wisła (w Łęcznej z Górnikiem po trzech bramkach Daniela Koczona, wszystkie głową), Sandecja (w Nowym Sączu z Motorem po rzucie karnym i samobójczym trafieniu Przemysława Żmudy) i Znicz (w Pruszkowie z GKP Gorzów po golu wypożyczonego z Legii Kamila Majkowskiego), a z pierwszej bramki dla Warty cieszył się Piotr Reiss. Klub z Poznania zremisował przed własną publicznością z Dolcanem 1:1. Punktami podzieliły się też Stal z KSZO i Pogoń z Podbeskidziem. Faworyta z Bielska-Białej, który nie wygrał jeszcze meczu, uratował w ostatniej minucie przed porażką Juraj Dancik.
[ramka][srodtytul]3. kolejka [/srodtytul]