Prowadzący w tabeli Serie A Inter pewnie zmierza po piąty tytuł z rzędu. Ma już siedem punktów przewagi nad drugim Milanem i osiem nad trzecim Juventusem, który miał w tym sezonie przerwać mistrzowską serię zespołu Jose Mourinho.
Klub z Turynu jest jednak nieprzewidywalny: potrafi rozbić silną Sampdorię i przegrać z Palermo czy Cagliari. – Zdajemy sobie sprawę, że z Interem musimy zagrać znacznie agresywniej i lepiej niż w dwóch poprzednich meczach. Zwycięstwo pomoże nam zatrzeć złe wrażenie – mówi Fabio Cannavaro.
– Czeka nas trudny tydzień: najpierw Inter, a we wtorek Bayern w Lidze Mistrzów. Musimy nadawać na jednej fali. Stoimy murem za trenerem, a on za nami – stwierdził Alessandro Del Piero, który w sobotę prawdopodobnie zagra w ataku z Amaurim. Wracający po kontuzji David Trezeguet będzie dopingował kolegów z ławki rezerwowych.
[srodtytul] Mecz w odcinkach[/srodtytul]
Na ławce, ale Interu, usiądzie Mario Balotelli. Czarnoskóry reprezentant młodzieżówki urodził się i wychował w Palermo, ale we Włoszech jest znienawidzony. Kibice prześcigają się w układaniu o nim coraz bardziej obraźliwych przyśpiewek.