Polska przegrała z Francją 0:1

Polska - Francja 0:1. Trenera Franciszka Smudę czeka teraz rachunek sumienia. Polacy nie potrafią wytrzymać tempa przez 90 minut

Publikacja: 10.06.2011 05:14

Polska przegrała z Francją 0:1

Foto: ROL

To nie był mecz, po którym wszystko stało się jasne. Na stadionie warszawskiej Legii piłkarze Franciszka Smudy pokazali, że są w stanie grać z najsilniejszymi w Europie, ale nie potrafią wytrzymać tempa przez 90 minut i zawodzą w decydujących momentach.

Polacy przegrali, chociaż rywale nie wrzucili trzeciego biegu i nie podnieśli najlepszych z ławki rezerwowych. Naszym piłkarzom należą się brawa głównie dlatego, że wszyscy spodziewali się po nich dużo mniej.

Smuda do następnego meczu powinien zrobić rachunek sumienia i wypisać grzechy główne drużyny. Przeciwko Francji Polacy grali szybko, często zmieniali pozycje i po kontratakach otwierali sobie drogę do bramki. Zabrakło jednak piłkarza, który miałby odwagę strzelić. Rzuty wolne i rożne nie przyniosły żadnego zagrożenia dla przeciwników, a postawa Tomasza Jodłowca na środku obrony zmusza do walki o polski paszport dla Damiena Perquisa. Smuda dzień przed meczem zapewniał zresztą, że zrobi wszystko, by naturalizować kolejnego Francuza.

Po dwóch czerwcowych meczach selekcjoner ma natomiast odpowiedź na pytanie o podstawowego bramkarza. Jest nim Wojciech Szczęsny, najmłodszy piłkarz w drużynie. Kiedy przed zgrupowaniem wystąpił w telewizyjnym show Kuby Wojewódzkiego, Smuda miał do niego pretensje tylko o jedną odpowiedź. Zapytany o najlepszego polskiego bramkarza wskazał Artura Boruca, a selekcjoner wolałby, żeby był już tak pewny siebie, by odpowiedzieć: Szczęsny.

Świetnie grał też Adrian Mierzejewski. Jeśli prawdą jest, że z trybun oglądał go trener Trabzonsporu Senol Gunes, powinien wrócić do Turcji i powiedzieć prezesowi, by płacił tyle, ile chce Polonia Warszawa. Mierzejewski nie miał kompleksów, odciążył trójkę z Borussii Dortmund i Ludovica Obraniaka w odpowiedzialności za grę drużyny. Tak jak kolegom brakowało mu centymetrów, by dojść do piłki w decydującym momencie, ale rozegrał najlepszy mecz w reprezentacji.

Piłkarze postraszeni trochę przez media i PZPN możliwością zmiany trenera pokazali, że chcą utrzymać istniejący układ. Nie mówili za dużo, nie deklarowali chęci umierania za Smudę, ale zwyczajnie pokazali na boisku ambicję. Trener przyznawał, że na korytarzach w hotelu słychać było, jak do jego zawodników dzwonią przedstawiciele biur podróży z wakacyjnymi propozycjami, ale na mecz z Francją wystarczyło jeszcze koncentracji.

Jedyny gol padł w 12. minucie, kiedy Charles N'Zogbia strzelił na bramkę Szczęsnego, a Jodłowiec, próbując wybić piłkę na rzut rożny, trafił  do siatki. Rywalom grać chciało się na pewno mniej niż Polakom, skład mieli eksperymentalny, ale w obronie zostawili kilka gwiazd – Patrice'a Evrę, Erica Abidala czy Bacary'ego Sagnę.

Smuda bardzo długo czekał ze zmianami, pierwszą przeprowadził dopiero 11 minut przed końcem. Po meczu nie tryskał optymizmem, dostrzegał błędy swoich zawodników. Wiedział, że drugiej połowy z pierwszą nie ma nawet co porównywać, bo Francuzi spokojnie kontrolowali przebieg gry. Kiedy ktoś zapytał go, na jakim etapie jest konstrukcja silnika naszej reprezentacji, odpowiedział w swoim stylu: „Na motorach się nie znam, wiem tylko tyle, że jadę".

Na mistrzostwach Europy za rok nie musimy się najeść wstydu. Brakuje nam obrońców – lewego i środkowych – oraz napastnika, który grałby w innym stylu niż Robert Lewandowski.

Polska – Francja 0:1 (0:1)

Bramka:

T, Jodłowiec (12-samobójcza). Żółte kartki: L. Obraniak (Polska), P. Evra, E. Abidal (Francja). Sędzia: B. Kuipers (Holandia). Widzów ok. 25 000.

Polska

: Szczęsny - Piszczek, Wojtkowiak, Jodłowiec, Wawrzyniak- Błaszczykowski (87-Paweł Brożek), Murawski, Dudka, Mierzejewski (79-Matuszczyk) - Obraniak (88- Pawłowski) - Lewandowski .

Francja

: Carrasso - Sagna, Kaboul (27-Rami), Abidal, Evra - N'Zogbia (74-Remy), Diarra (46-M'Vila), Cabaye (46-Diaby), Martin, Valbuena (73-Malouda) - Hoarau (78-Gameiro).

Piłka nożna
Koniec z Viaplay. Premier League będzie miała nowego nadawcę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Eliminacje mistrzostw świata. Kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski?
Piłka nożna
Loteria wizowa. Z kim zagra Polska o mundial w 2026 roku?
Piłka nożna
Guardiola szuka leku na kryzys Manchesteru City
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Co czeka Jagiellonię i Legię w Lidze Konferencji? Tabela po 5. kolejce