Lech grał w pięknych koszulkach w stylu retro. Ćwierćfinał PP wieńczył obchody 90-lecia klubu, ale nie było już innych powodów do świętowania. Zwycięstwo zapewnił Wiśle Gordan Bunoza, który w 70. minucie wepchnął piłkę do siatki po zamieszaniu. Rewanże za tydzień, mistrzowie Polski są bardzo blisko półfinału.

Gospodarze mieli pecha,  Lech długo przeważał, ale nic z tego nie wynikało. Semir Stilić i Aleksandar Tonew trafiali w poprzeczkę. Trener Mariusz Rumak, który kiedyś, jeszcze w Jagiellonii, współpracował z Michałem Probierzem, teraz samodzielną pracę zaczął od dwóch meczów z drużyną prowadzoną przez Probierza. W lidze zremisował, w pucharze przegrał. – W tym spotkaniu szansę dostali zawodnicy, którzy wcześniej nie grali. Nie był to wielki mecz, ale pokazaliśmy charakter – mówił Probierz.

Wczoraj późnym wieczorem z funkcji prezesa Wisły zrezygnował Bogdan Basałaj, dymisja została przyjęta. Rezygnacja Basałaja może być związana z powrotem do Krakowa Jacka Bednarza, który został wiceprezesem do spraw sportowych. Bednarz – były kolega Probierza z boiska, z Ruchu Chorzów – był już kiedyś dyrektorem sportowym Wisły, ale odszedł po konflikcie z ówczesnym trenerem Maciejem Skorżą.

Trener zresztą też niedługo później musiał odejść i dziś prowadzi Legię. Wczoraj wygrał z nią kolejny ważny mecz, w Wejherowie dwa gole strzelił Gryfowi Michał Żyro, jednego – Ismael Blanco. Wszystkie bramki padły pod koniec pierwszej połowy. Skorża zostawił w pierwszym składzie tylko trzech piłkarzy z ostatniego meczu z Podbeskidziem.

Trzecioligowy Gryf wcześniej wyeliminował Górnika Zabrze i Koronę Kielce. Z Legią raczej tego nie powtórzy.