Reklama
Rozwiń

Cenią Zielińskiego

Po dziesięciu miesiącach przerwy reprezentacja Polski wraca dziś do gry. W Amsterdamie spotka się z Holandią w ramach Ligi Narodów.

Aktualizacja: 03.09.2020 20:43 Publikacja: 03.09.2020 19:04

Piotr Zieliński (w środku, na treningu w Amsterdamie) jako jedyny obok Roberta Lewandowskiego jest n

Piotr Zieliński (w środku, na treningu w Amsterdamie) jako jedyny obok Roberta Lewandowskiego jest na liście życzeń trenera Holendrów

Foto: PAP

Stawką będzie pierwsze polskie zwycięstwo w turnieju, powołanym do życia jeszcze przez poprzednie władze Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). W 2018 r., w premierowej edycji, Polacy zremisowali na wyjeździe z Włochami (1:1) i Portugalią (1:1), ale w Chorzowie ponieśli dwie porażki (0:1 i 2:3) i gdyby nie reforma rozgrywek, dziś nie mierzyliby się z Holendrami, lecz z Czechami, Rosjanami czy Austriakami.

Spotkanie w Amsterdamie to początek maratonu, jaki czeka kadrę w kilkunastu najbliższych miesiącach. Po Lidze Narodów przyjdzie pora na eliminacje mundialu w Katarze (od marca do listopada) oraz przełożone mistrzostwa Europy (na przełomie czerwca i lipca).

Szansa dla Milika

Po przedłużeniu umowy Jerzy Brzęczek zyskał czas na spokojną pracę i dalsze budowanie drużyny. Ale już na początku tej intensywnej drogi musi mierzyć się z problemami. Kontuzje wykluczyły z gry Damiana Kądziora i Arkadiusza Recę, Przemysław Frankowski i Adam Buksa nie otrzymali od swoich amerykańskich pracodawców zgody na podróż do Europy, opóźnił się przylot Jacka Góralskiego z Kazachstanu. Z drobnymi urazami zmagali się Grzegorz Krychowiak i Piotr Zieliński, a Arkadiusz Milik złapał przeziębienie. Cała trójka powinna być jednak gotowa do gry.

Milik ma zastąpić Roberta Lewandowskiego, który po wyczerpującym sezonie, zakończonym triumfem Bayernu w Lidze Mistrzów, dostał wolne. Historia pokazuje, że nie jest to zadanie łatwe. Bez Lewandowskiego reprezentacja wygrywa tylko jeden na osiem meczów.

Ostatni raz bez kapitana musiała sobie radzić w listopadzie 2018 r., w wyjazdowym spotkaniu Ligi Narodów z Portugalią (1:1). Wówczas zastąpił go właśnie Milik i strzelił z rzutu karnego wyrównującego gola. W kwalifikacjach Euro zagrał jednak tylko niecałe 90 minut, trafił raz, a finisz eliminacji spędził na leczeniu kontuzji.

Na zgrupowanie przyjechał niepewny swojej przyszłości. Nie przedłużył kontraktu z Napoli, marzył o transferze do Juventusu, ale zmiana trenera pokrzyżowała plany. Andrea Pirlo woli podobno Edina Dzeko.

Przez dwa lata Amsterdam był drugim domem Milika, w Ajaxie odbudował formę po nieudanym pobycie w Bundeslidze. To tam zanotował najlepszy sezon pod względem liczb (21 bramek i osiem asyst).

Dobry mecz w kadrze przydałby się również drugiemu z napastników – Krzysztofowi Piątkowi. Przeprowadzka do Mediolanu odbiła mu się czkawką, w Berlinie też spisuje się poniżej oczekiwań i coraz głośniej mówi się o możliwym powrocie do Włoch.

Kadrowicze zdają sobie sprawę, że to ostatni moment na zmianę klubu i poprawienie swoich notowań w walce o wyjazd na Euro. Kilku z nich już znalazło nowych pracodawców. Włochy to wciąż najmodniejszy kierunek. Kamil Glik przeszedł z Monaco do beniaminka z Benevento, Karol Linetty zamienił Sampdorię na Torino, a Michał Karbownik – zdaniem „Super Expressu" – pobije wkrótce rekord Ekstraklasy, dołączając do Napoli. Inny zawodnik czekający na pierwszy występ w reprezentacji Paweł Bochniewicz był już w Italii, a teraz szykuje się do transferu do Heerenveen.

Rywal osłabiony

Brzęczek powołał jeszcze dwóch innych debiutantów (Sebastiana Walukiewicza z Cagliari i Jakuba Modera z Lecha) i nie wyklucza, że któryś z nich otrzyma szansę. Ale bardziej prawdopodobne jest, że spotkanie z Holandią rozpocznie najsilniejsza jedenastka. Z Wojciechem Szczęsnym w bramce, z pełniącym pod nieobecność Lewandowskiego obowiązki kapitana Kamilem Glikiem i Janem Bednarkiem na środku obrony oraz Tomaszem Kędziorą i Bartoszem Bereszyńskim na bokach defensywy, z Grzegorzem Krychowiakiem, Mateuszem Klichem i Piotrem Zielińskim w środku pola, z Sebastianem Szymańskim i Kamilem Grosickim na skrzydłach oraz Milikiem w ataku.

Grający w Rosji Krychowiak i Szymański oraz występujący na Ukrainie Kędziora sezon już rozpoczęli, reszta jest w trakcie przygotowań, Glik od pół roku nie rozegrał meczu, bo liga francuska po pandemicznej przerwie nie wznowiła rywalizacji. Podobnie jak holenderska Eredivisie.

Trzon reprezentacji Oranje stanowią jednak zawodnicy grający w Anglii, we Włoszech i Hiszpanii. Najsilniejsza formacja naszych przeciwników – obrona – ucierpiała po tym, jak do kontuzjowanego Matthijsa de Ligta dołączył Stefan de Vrij, a Denzel Dumfries pojechał do rodzącej żony. Trener Dwight Lodeweges, tymczasowy następca Ronalda Koemana, nie traci jednak humoru. Na pytanie, którego z polskich piłkarzy chciałby mieć w zespole, odpowiedział: wszystkich, po czym porozumiewawczo mrugnął okiem. Po chwili, już z pełną powagą, odpowiedział, że wybrałby Lewandowskiego i Zielińskiego.

Holendrzy przystępują do piątkowego meczu w roli faworyta. Z 15 dotychczasowych spotkań wygraliśmy zaledwie trzy, ostatnie w 1979 r. Może szczęście przyniosą nam nowe koszulki, nawiązujące tradycją do lat 70. i 80., gdy reprezentacja odnosiła największe sukcesy.

Zostają w Amsterdamie

Po meczu z Holandią kadra Brzęczka pozostanie w Amsterdamie, tam przejdzie w sobotę kolejne testy na koronawirusa, a dzień później uda się na spotkanie z Bośnią i Hercegowiną (poniedziałek, Zenica).

Pierwsze badania na Covid-19 wszyscy zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego przeszli pomyślnie. Zasady UEFA zakładają, że mecz może zostać przełożony dopiero, gdy jednej z drużyn pozostanie mniej niż 13 zdrowych piłkarzy. Wolnych terminów w napiętym kalendarzu jest jednak jak na lekarstwo, więc w razie nieszczęścia o wyniku może decydować walkower lub losowanie. Trzeba jednak mieć nadzieję, że takie rozwiązanie żadnej z drużyn nie dotknie.

Transmisja meczu Holandia–Polska o 20.45 w TVP 1, TVP Sport

i Polsacie Sport

Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Rusza faza pucharowa, Leo Messi kontra PSG
Piłka nożna
Paul Pogba wraca po dyskwalifikacji za doping. Zagra w jednej drużynie z Polakiem
Piłka nożna
Krezusi ruszyli na zakupy. Liverpool królem polowania