Mistrz się budzi

Legia na wiosnę postawi na młodzież, w szatni robi się ciasno.

Publikacja: 08.01.2014 01:00

Mistrz Polski ma pięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Górnikiem, ma silny, wyrównany skład i dobre perspektywy na przyszłość. Ale paradoksalnie to właśnie w Legii zimą doszło do największej rewolucji, zmienił się trener i jego sztab, przyjdzie kilku nowych zawodników.

Oficjalnie posadą Jana Urbana nie zachwiała wcale fatalna gra w Lidze Europejskiej, lecz to, że trener miał inną wizję budowy drużyny, która w najbliższych latach ma panować w Polsce i trochę skuteczniej dobijać się do grupy europejskich średniaków.

Prezes Bogusław Leśnodorski mówił o „wielopłaszczyznowym porozumieniu", jakie wytworzyło się między nim a Henningiem Bergiem, który przejął kontrolę nad pierwszym zespołem. Norweg jest w Warszawie i w najbliższych dniach możemy spodziewać się pierwszych decyzji dotyczących piłkarzy.

Najgłośniej jest na razie o Dominiku Furmanie i ofercie, jaką dostał z Tuluzy. Francuzi są ponoć w stanie zapłacić za młodego piłkarza Legii 3 miliony euro, polskiego klubu nie stać na odrzucenie takiej oferty, ale chętny musi być także sam zawodnik.

– Na razie za wcześnie na podejmowanie decyzji, Dominik jest jeszcze na urlopie. Będą zmiany w kadrze, ale nie sądzę, żeby wszystko wyjaśniło się przed pierwszym zgrupowaniem. Myślę, że realny termin to koniec stycznia – mówi „Rz" Leśnodorski.

Odejść z Legii może także Tomasz Jodłowiec, którym interesują się kluby z Turcji i Rosji. Wiadomo, że Berg zasłynął ze świetnego wykorzystania akademii piłkarskiej w swoim poprzednim klubie Lyn Oslo, a z Lillestrom zrobił drużynę o najniższej średniej wieku w całej lidze. Jeśli będzie stawiał na młodzież, dla starszych piłkarzy może zabraknąć miejsca.

– Nie gramy już w Europie, odpadliśmy z Pucharu Polski. Rozegramy tylko 16 meczów i jeżeli kadra liczyłaby 30 zawodników, niektórzy w ogóle by nie grali. Na razie zastanawiamy się nad rozwiązaniem tego problemu. Możemy wypożyczyć piłkarzy do innych zespołów – tłumaczy Leśnodorski.

Szatnia przy Łazienkowskiej rzeczywiście może zrobić się za ciasna, bo Berg będzie sprowadzał nowych piłkarzy. Dużo mówi się o wykorzystaniu znajomości z czasów gry w Manchesterze United. Najczęściej przewija się nazwisko Williama Keane'a, który z Old Trafford wypożyczony został do Wigan. Keane jest napastnikiem, a właśnie w ataku Legia ma największe luki do wypełnienia. Berg stara się także wypożyczyć Islandczyka Bjoerna Sigurdarsona z Wolverhampton. Latem Legię może opuścić Duszan Kuciak, ale pomimo to w styczniu do Warszawy nie przyjdzie z zagranicy nowy bramkarz.

W mediach przewijają się za to nazwiska innych zawodników, którym rzekomo blisko do Łazienkowskiej: Ondreja Dudy z Koszyc czy reprezentanta Ekwadoru Fidela Martineza z Clubu Tijuana.

– O konkretach nie mogę mówić, ale to żadna tajemnica, że dołączy do nas kilka nowych twarzy. Teraz jesteśmy na etapie zderzania oczekiwań piłkarzy z naszymi możliwościami – tłumaczy Leśnodorski.

Najtrudniej oczywiście pozyskać kogoś z Polski. Legia interesuje się 17-letnim Pawłem Stolarskim z Wisły Kraków, jednak samemu piłkarzowi podjąć decyzję o przenosinach do Warszawy będzie bardzo trudno. Bartosz Bereszyński rok temu wytrzymał presję, kiedy podpisał kontrakt z Legią, mimo gróźb ze strony kibiców Lecha. W przypadku Stolarskiego może być inaczej. Kraków huczy o jego ewentualnym transferze, ponoć nawet klub daje mu możliwość odejścia wszędzie, byle nie do Legii.

W okresie świątecznym Berg skompletował sztab. Jego asystentem będzie  Pal Arne Johansen, znany jako „Paco", obaj panowie pracowali wcześniej w Lyn Oslo. Ważną rolę odgrywać będzie także Kazimierz Sokołowski, który ostatnio zatrudniony był w Brann Bergen.

Sokołowski, kiedyś piłkarz Pogoni Szczecin, od lat mieszka w Norwegii, zna język i norweskie zwyczaje, dla Berga i Johansena ma być tłumaczem polskiej rzeczywistości. Poza tym będzie także zajmował się pracą z zawodnikami i kontrolowaniem ich rozwoju.

W sztabie pozostaną Krzysztof Dowhań i oczywiście Lucjan Brychczy. Jacek Magiera, asystent zwolnionego Urbana, sam zrezygnował ze współpracy z pierwszą drużyną. Wczoraj mianowany został trenerem rezerw.

Zimą piłkarzy Legii czekają dwa zgrupowania – w styczniu w Turcji oraz w lutym w Hiszpanii. Dopiero na drugim obozie Berg będzie miał do dyspozycji zespół zbliżony do tego, który zagra podczas rundy wiosennej. Wszyscy liczą na to, że da szansę młodzieży, w końcu to był jeden z jego atutów w rozmowach z Legią. O innych przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.

Mistrz Polski ma pięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Górnikiem, ma silny, wyrównany skład i dobre perspektywy na przyszłość. Ale paradoksalnie to właśnie w Legii zimą doszło do największej rewolucji, zmienił się trener i jego sztab, przyjdzie kilku nowych zawodników.

Oficjalnie posadą Jana Urbana nie zachwiała wcale fatalna gra w Lidze Europejskiej, lecz to, że trener miał inną wizję budowy drużyny, która w najbliższych latach ma panować w Polsce i trochę skuteczniej dobijać się do grupy europejskich średniaków.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Piłka nożna
Legia z Pucharem Polski. Z kim zagra o Ligę Europy? Lista potencjalnych rywali
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Legia zdobyła Puchar Polski i uratowała sezon
Piłka nożna
Puchar Polski. Legia śrubuje rekord i ratuje sezon, Pogoń znów bez trofeum
Piłka nożna
W Liverpoolu zatrzęsła się ziemia, bo Alexis Mac Allister strzelił gola
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Finał Pucharu Polski na PGE Narodowym. Kamil Grosicki chce wygrać dla córki
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne