Reklama
Rozwiń
Reklama

Holendrzy zagrają o głowę Hiddinka

Brązowi medaliści mundialu spotkają się w niedzielę z Łotwą. Jeśli nie zwyciężą, ich trener poda się do dymisji.

Aktualizacja: 13.11.2014 01:59 Publikacja: 13.11.2014 01:00

Holendrzy zagrają o głowę Hiddinka

Foto: AFP

Trzy mecze i tylko jedna wygrana – nie tak miał wyglądać początek drogi trzeciej drużyny świata do mistrzostw Europy we Francji. Holandia, która na mundialu w Brazylii strzeliła 15 goli, tracąc tylko cztery, teraz w kwalifikacjach ma ujemny bilans bramkowy (4-5). Przegrała obydwa spotkania wyjazdowe: z Czechami i Islandią, męczyła się u siebie z Kazachstanem.

– Jeśli nie pokonamy w Amsterdamie Łotwy, odejdę. To dla mnie logiczny krok. Nie rozmawiałem na ten temat z zawodnikami, ale chyba wszyscy wiedzą, jaka jest nasza sytuacja – zapowiedział Guus Hiddink.

W sobotę trener obchodził 68. urodziny. Ronald de Boer po porażce z Islandią stwierdził, że jego problemem są staromodne metody pracy i brak planu.

– Sprawia wrażenie, jakby nie wiedział, co robić. Jego oczekiwań nie znają prawdopodobnie sami piłkarze – uważa były pomocnik holenderskiej reprezentacji, który od początku był przeciwnikiem zatrudnienia Hiddinka, mimo że w 1998 r. – za jego pierwszej kadencji w kadrze – Holendrzy dotarli do półfinału mistrzostw świata we Francji.

Trener zaprzecza jednak, że jest za stary, by porozumieć się z młodzieżą i ponownie poprowadzić zespół do sukcesów. – Wciąż mam wystarczająco dużo entuzjazmu i energii. Jeśli poczuję, że już mnie nie chcą, przejdę na emeryturę. Ale na razie nie widzę takiej potrzeby. Jestem pewien, że awansujemy i pojedziemy do Francji – przekonuje.

Reklama
Reklama

Kciuki za Hiddinka trzymają w Southampton. Jego ewentualna rezygnacja mogłaby oznaczać dla nich spore kłopoty. Trener wicelidera ligi angielskiej Ronald Koeman to najpoważniejszy kandydat do zastąpienia Hiddinka, choć jeśli wierzyć holenderskiej federacji, stanowisko to w razie kryzysu ma podobno przejąć obecny asystent w kadrze Oranje Danny Blind.

W meczu z Łotwą na pewno nie zagrają Bruno Martins Indi (choroba), Nigel de Jong i Davy Klaassen (obaj kontuzje). Nie w pełni sił jest także Robin van Persie, ale lekarze robią, co mogą, by zdążył się wyleczyć do niedzieli.

Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Piłka nożna
Robert zszedł z pomnika. Recenzja książki „Lewandowski. Prawdziwy”
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Piłka nożna
Kto rywalem polskich klubów w Lidze Konferencji? Stawką miejsce w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Skoczył na głęboką wodę i nie utonął. Czy Kacper Potulski dostanie powołanie do kadry?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama