Jako pierwsze informację o zdarzeniu na trasie S8 podało Radio RMF FM, potem potwierdziła ją także policja. Kilkanaście minut przed pierwszą w nocy funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że niedaleko miejscowości Prosienica po drodze ekspresowej biegają jakieś osoby. Po kilku minutach na miejsce dotarł patrol, który miał zapobiec eskalacji zdarzenia.
W tym czasie zdążyło już jednak dojść do bulwersujących zdarzeń. Do autokaru wdarły się zamaskowane osoby, uzbrojone m.in. w pałki teleskopowe, które pobiły kibiców Rayo. Rannych zostało dziewięciu Hiszpanów i Polak, którym pomocy udzieliła załoga pogotowia.
Atak na kibiców Rayo Vallecano. Kogo zatrzymała policja?
Policjanci zatrzymali już kilka osób (wszyscy mają być mieszkańcami Białegostoku), zabezpieczyli też m.in. kominiarki, pałki teleskopowe i nożyce do cięcia metalu. We wpisie na oficjalnym profilu mazowieckiej Policji, która prowadzi sprawę, nie ma informacji o tym, by na miejscu zdarzenia znaleziono także barwy klubowe Jagiellonii, co pojawia się w relacjach niektórych mediów.
Czytaj więcej
Grupa kibiców z Hiszpanii została w nocy zaatakowana na trasie S8 między Warszawą a Białymstokiem...
Kilka tygodni temu w Madrycie grał Lech Poznań i według niektórych relacji wtedy to kibice Rayo Vallecano byli stroną, która inicjowała zamieszki, w trakcie których interweniowała hiszpańska policja.