Reklama

Izrael gra o mundial. FIFA i UEFA zwlekają z sankcjami

FIFA i UEFA grają na zwłokę i robią wszystko, byle tylko nie podejmować decyzji o wykluczeniu Izraela z rozgrywek, a zbliżają się kolejne mecze eliminacji mistrzostw świata.

Publikacja: 05.10.2025 13:55

Izrael gra o mundial. FIFA i UEFA zwlekają z sankcjami

Foto: REUTERS/Bernadett Szabo

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego FIFA i UEFA zwlekają z decyzją o wykluczeniu Izraela z rozgrywek?
  • Jakie stanowisko zajmują międzynarodowi przywódcy i organizacje wobec działań Izraela?
  • Jakie konsekwencje miałyby potencjalne sankcje sportowe dla Izraela?

O tym, że Izrael powinien zostać wykluczony ze sportowej rodziny, mówi się od dawna, a ostatnio coraz głośniej. Światowe media obiegły zdjęcia z finałowego etapu Vuelta a Espana, gdzie grupy protestujących próbowały się wedrzeć na trasę i zakłócić przebieg wyścigu. Mieli ze sobą palestyńskie flagi, kefije i transparenty. Policjantom udało się ich powstrzymać, ale sytuacja była napięta.

W tym duchu wypowiadają się też hiszpańskie władze. Na początku września premier Pedro Sanchez użył terminu „ludobójstwo” na to, co w Strefie Gazy wyprawia izraelska armia.

Kto nie chce wykluczenia Izraela z piłkarskiej rodziny?

Ten jeden incydent można by jeszcze zbyć, ale podobnych gestów jest coraz więcej. Na trybunach, na różnych stadionach regularnie pojawiają się transparenty potępiające Izrael i nawołujące do bojkotu. Do takiej decyzji wzywali tureccy sportowcy. Za takim rozwiązaniem publicznie opowiedziała się także m.in. prezes norweskiej federacji piłkarskiej Lise Klaveness. Do poważnych kroków wezwali również eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych, którzy operację izraelskiej armii nazwali „ludobójstwem”.

Na pierwszy rzut oka wydawało się, że decyzja o wykluczeniu izraelskich sportowców z międzynarodowej rywalizacji jest coraz bliżej. Nie chodzi tylko o futbol, ale wszystkie dyscypliny, jednak to piłka nożna ma największą siłę oddziaływania i ruch FIFA (światowa federacja) oraz UEFA (europejska) byłby sygnałem dla innych. Na razie spokój w tym względzie ma Międzynarodowy Komitet Olimpijski, bo kolejne letnie igrzyska są dopiero za trzy lata, a wokół startu Izraela w zimowych igrzyskach w Cortinie d’Ampezzo, jest cicho.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Presja rośnie. Niechciany Izrael

Gwałtownie przeciw wykluczeniu Izraela z piłkarskiej rodziny protestowali jednak Amerykanie. Sekretarz stanu Marco Rubio zapowiedział, że administracja Donalda Trumpa zrobi wszystko, żeby powstrzymać takie ruchy. Głosy płynące zza oceanu trzeba brać poważnie pod uwagę, bo już w przyszłym roku w USA, Kanadzie i Meksyku odbędą się mistrzostwa świata. Nie wiadomo, na jaką odpowiedź zdecydowałby się rząd USA.

Wydawało się jednak, że chociaż powoli, to sprawa wykluczenia Izraela będzie się posuwać do przodu. Władze UEFA kilka dni temu miały zwołać posiedzenie komitetu wykonawczego i głosować nad uchwałą. Za takim posunięciem, o czym donosiła Associated Press, miała być większość 20-osobowego gremium. Protestowali przedstawiciele Niemiec, Czech, Albanii, Gruzji i Armenii, których dziennik „Israel Hayom” nazwał „prawdziwymi przyjaciółmi”. Jeśli propozycja by przeszła, to z Ligi Europy wyrzucone zostałoby Maccabi Tel Awiw (ostatnio przegrało 1:3 z Dinamem Zagrzeb).

Czytaj więcej

Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela

Potem sprawą miałaby się też zająć Rada FIFA. Tutaj kwestia jest jeszcze poważniejsza, bo Izrael walczy w eliminacjach do mundialu i 11 października ma zagrać w Oslo z Norwegią, a trzy dni później z Włochami w Udine. Do akcji wkroczyli jednak Amerykanie, przedstawiając swój plan zakończenia wojny w Strefie Gazy, a to dla Gianniego Infantino i jego ludzi wygodny pretekst, by nie podejmować żadnej decyzji. Sprawa nie pojawiła się na czwartkowej agendzie FIFA Council.

Izrael zagra o mundial z Norwegią i Włochami. Czy będą protesty?

– FIFA nie jest w stanie rozwiązać problemów geopolitycznych, ale może i musi promować piłkę nożną na całym świecie, wykorzystując jej jednoczące, edukacyjne, kulturowe i humanitarne wartości – brzmi fragment oświadczenia szefa FIFA.

Reklama
Reklama

Na razie udało się uciec od podjęcia decyzji, ale nie wiadomo, czy już za kilka dni problem nie powróci z jeszcze większą siłą. W Norwegii i Włoszech może dojść do gwałtownych protestów przy okazji przyjazdu reprezentacji Izraela.

Już w zeszłym roku problemy z rozegraniem meczu mieli Belgowie, bo żadne tamtejsze miasto nie chciało gościć spotkania z drużyną Izraela. Ostatecznie mecz odbył się w Debreczynie (tam też grał m.in. z Maccabi Hajfa Raków Częstochowa w eliminacjach Ligi Konferencji).

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego FIFA i UEFA zwlekają z decyzją o wykluczeniu Izraela z rozgrywek?
  • Jakie stanowisko zajmują międzynarodowi przywódcy i organizacje wobec działań Izraela?
  • Jakie konsekwencje miałyby potencjalne sankcje sportowe dla Izraela?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

O tym, że Izrael powinien zostać wykluczony ze sportowej rodziny, mówi się od dawna, a ostatnio coraz głośniej. Światowe media obiegły zdjęcia z finałowego etapu Vuelta a Espana, gdzie grupy protestujących próbowały się wedrzeć na trasę i zakłócić przebieg wyścigu. Mieli ze sobą palestyńskie flagi, kefije i transparenty. Policjantom udało się ich powstrzymać, ale sytuacja była napięta.

W tym duchu wypowiadają się też hiszpańskie władze. Na początku września premier Pedro Sanchez użył terminu „ludobójstwo” na to, co w Strefie Gazy wyprawia izraelska armia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Kadra na Nową Zelandię i Litwę. Bez niespodzianek, wracają Skóraś i Kozłowski
Piłka nożna
Trzy zwycięstwa i porażka. Polskie drużyny zaczęły grę w Lidze Konferencji
Piłka nożna
Liga Konferencji. Puchar na miarę polskich możliwości
Piłka nożna
Historia lubi się powtarzać. Wojciech Szczęsny znów w bramce Barcelony, w środę zagra z PSG
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Nieudany powrót Jose Mourinho do Londynu, Chelsea lepsza od Benfiki
Reklama
Reklama