Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.09.2015 20:39 Publikacja: 29.09.2015 20:39
Foto: Rzeczpospolita
Okazuje się, że Francuz nawet po wybuchu afery nie mówił prawdy. Jeśli rację ma niemiecki dziennik „Die Welt", że Platini przez trzy lata pracy dla FIFA otrzymywał wynagrodzenie (od 300 do 500 tys. franków szwajcarskich rocznie), to cała koncepcja jego obrony leży w gruzach. Szef UEFA do tych pieniędzy w ogóle się nie przyznawał, twierdził, że 2 miliony franków, które dostał w roku 2011, to jedyna zapłata za pracę dla FIFA w latach 1999–2002. Teraz okazuje się, że być może była to dodatkowa suma, a Blatter wypłacił mu ją za wycofanie się z rywalizacji o władzę nad światowym futbolem.Niezależnie od tego, co wyniknie z tej afery, jedno jest pewne: kończy się mit o skorumpowanej FIFA pod dowództwem Blattera i czystej UEFA prowadzonej przez Platiniego. To zawsze wydawało się mało prawdopodobne i chyba tylko najbardziej naiwni wierzyli, że całe zło futbolu to Jack Warner z Karaibów, Issa Hayatou z Afryki i mniejsi od nich kacykowie trzymani przez Blattera na finansowej smyczy od wyborów do wyborów.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza rozmawia z kandydatami na selekcjonera. Słychać, że faworyt...
Nie chcemy się angażować w tematy personalne. Mocno trzymamy kciuki za piłkarską reprezentację Polski i liczymy...
Rok przed mundialem znamy już 13 uczestników. W mistrzostwach świata zadebiutują Uzbekistan i Jordania. To pierw...
Nazwisk na giełdzie potencjalnych selekcjonerów reprezentacji Polski jest coraz więcej i tak naprawdę nie wiadom...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Legii Warszawa przywrócić blask spróbuje 46-letni Rumun Edward Iordanescu, najstarszy syn Anghela - legendy rumu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas